Kto ma rację?!

Powiedźcie kto ma rację:  KLIK
Podkreślam w swojej obronie:
-nie wiadomo jaki był ten cały Koda jak był dorosły
-Koda nie jest postacią Patrycji, więc fani Króla lwa mogą sobie o nim pisać różne rzeczy
-Patrycju, skąd ty niby wiesz że Koda wcale nie wygnał swojej córki i że to jest kłamstwo?! Nie mamy pewności! A to że według Ciebie Koda był ''milusi i wspaniały'' nie oznacza że wszyscy muszą tak o nim pisać.
-Patrycja pisząc tak o Mnie chciała powiedzieć tak:
"Marta jest kłamczuchą! Macie jej nienawidzić bo ona nienawidzi Koda i źle o nim piszę! Wszyscy mają kochać Kode! Nikt nie ma prawa myśleć inaczej! " - dokładnie tak tylko innymi słowami.
-Skoro Patrycja ma prawo pisać notki w których mówi o Mnie złe rzeczy to ja też mam prawo żeby pisać notki w których o niej mówię złe rzeczy! ( nie było w zaświadczeniu - że Nie )

Patrycja wykorzystała w swojej obronie dwie rzeczy:
-ma ode mnie zaświadczenie że mam czytać jej bloga
-pomógł jej Catberry ( tylko że Catberry nie jest taki jak Patrycja - on wcale nie napisał że na pewno Koda nie wygnał córki, tylko prosił żeby więcej osób lubiło Kode )

W tej dyskusji nie chodzi Mi tylko o to że nienawidzę Kody, ale chodzi o to że Patrycja obraziła moje przekonania wyzywając je od nieprawdziwych!
A czy ktoś z Was W OGÓLE ma na 100% pewności że Koda był taki wspaniały? Skoro NIE to znaczy że Patrycja NIE MOŻE obrażać moich przekonań!
Uroczyście oświadczam że do póki Patrycja będzie tak obrażać moje przekonania ( to nie pierwsza taka sytuacja ) to ja  też będę obrażać jej przekonania ( np. tak jak w tej notce )! Owszem - Patrycju, wygrałaś zaświadczenie że będę czytała Twojego bloga ( a będę bo jestem honorowa ) , ale to nie znaczy że zawsze mam się z tobą zgadzać! Nie było takiego czegoś w umowie!
      
Chciałabym żeby więcej osób przyłączyło się do tej dyskusji bo aż się we Mnie gotuję ze złości!

         Tu jest wypowiedź Patrycji ( fragmenty które według Mnie są w stosunku do Mnie obraźliwe - pokreśliłam na czerwono ) :
Czemu tak nie lubicie Kody? Przecież on nic złego nie zrobił. Tak jak napisała Catberry, Koda tak na prawdę nie wygnał swojej córki, to wymyśliła Marta, bo nie lubiła Kody i pisała o nim jak o złym lwie. Jeszcze piszecie mi, że Koda nie poradzi sobie z władzą, bo jest naiwny. A czy każdy jako dorosły jest taki sam jak dziecko? Spójrzcie na Simbę. Jako lwiątko nie myśli o zmartwieniach, niczym się nie przejmuje. A jako dorosły jest opiekuńczy i rozważny, czasami nie ufny. Więc czemu uważacie, że Koda się nie zmieni?