Kopa. Czego jeszcze o nim ciekawego jest?

 Pojawił się ciekawy temat o Kopie. A właściwie wiele tematów.

I. PLOTKA
Jest pewna plotka że Vitani pod koniec Króla lwa 2 jest pokazana z partnerem. Według fanów to Kopa.  Ale to nie prawda! Pod koniec filmu nie było żadnego lwa u boku Vit! Sprawdziłam to tu: http://pridelands.eu/hd/folder36.html 
Na tej stronie są doskonałe zdjęcia z filmu. Są tam wszyyyyystkie zdjęcia z filmu i żadnego nie pominięto. 

 II. Znaczenie imienia Kopa w języku Suahili.
Są dwie wersje co znaczy Kopa w języku Suahili.
1. zapożyczone
2. serce
Serce w języku Suahili to Moyo. Więc raczej zapożyczone. A czy to ma coś wspólnego z jego historią?
Moja wersja:
Simba chciał nazwać swojego syna Alikopa. Kiedy urodził mu się syn Rafiki wyjaśnił mu że Alikopa znaczy zapożyczony. Simba uznał że to nie właściwe imię dla przyszłego króla więc nazwał go skrótem: Kopa.

III. Inne wersje lwiątka pokazanego pod koniec króla lwa

Porównania:

Według niektórych fanów to lwiątko to była Fluffy. Ale skoro według fanów Fluffy wyglądała tak; więc to nie mogła być ona:

Na tym obrazku Fluffy jest kremowa a lwiątko w filmie jest żółte. 
Są jeszcze wersje że to byli: Tanabi albo  Shani lub Aisha.
Na obrazku znalezionym w internecie Aisha wygląda tak:

 A lwiątko pod koniec króla lwa nie ma grzywki.
A Shani....

 Niepodobne:
-kolor oczu
-kolor futra
-kolor nosa
A co do Tanabiego. ( nazywanego Chaką ) to on na tym obrazku wygląda tak:

 Nawet możliwe.
Bardziej mi się chce wierzyć w wersje z Tanabim niż z Fluffym bo Tanabi jest bardziej podobny.

 ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Teraz wyniki gry.

Miejsce 1..............................
Alicja Nie powiem!

Nagłówek

Obrazek który narysowałam. Faktem jest że zbyt wielkiego talentu nie mam.....no cóż....

Wskazówki

Miejsce 2................Catberry

Rysunek ode mnie

Wskazówki na blog

A trzecie miejsce zajęła........Zuzanna D

Opowiadanie:
Chaka i Tanabi rośli. Tym czasem do wspaniałego króla Nuki przyszła pewna nieznajoma lwica. 
-Witaj...bracie. Szepnęła.
-Bracie...? Zdziwił się mąż Dotty.
-Jestem córką twojego ojca: Wielkiego króla Skazy. Kilka dni po twoim narodzeniu urodziłam się ja; moją mamą jest lwica Shiiru. A nazywam się Vitani...
Nuka wpadł w szał jak dowiedział się że jego okrutna matka zdradziła Skaze. Nuka zawsze bardzo kochał ojca a Skaza kochał Nukę.
-Wynoś się z tond i nigdy  nie wracaj!!! Krzyknął tak że aż lwice które były na polowaniu go usłyszały. 
Vitani uciekła. Ale zobaczył ją Chaka i z ciekawości poszedł za lwicą.
                                 ***
Przyrodnia siostra Nuki i Kovu poszła na Złą ziemie. Smutno weszła do pewnej jaskini i zobaczyła że jej syn ( Ro ) śpi.
-Dlaczego nie jesteś na patrolu!!? Wrzasnęła i pociągnęła Ro za ucho. 
-Ja......ja.. - próbował się wytłumaczyć Ro - po ja walczyłem z kilkoma hienami co chciały nam ukraść nasz posiłek... 
Oczywiście lewek skłamał. 
-Muszę wymyślić jakiś plan......w końcu obiecałam lwicom z księżycowej ziemi... Powiedziała Vitani.

                                 ***
Chaka to usłyszał. 
-Jeśli nic się nie da zrobić będę musiała zaatakować lwioziemców... Kontynuowała przemowę lwica z grzywką a jej syn słuchał ją bardzo uważnie. 
-Co?! Pomyślał Chaka i doszedł do wniosku że musi uratować lwią ziemię. 
-Pójdę do księżycoziemek i przekonam je żeby stanęły ze mną do walki.... Mówiła dalej ciemnokremowa. 
-Jesteś bardzo mądra mamo! Podlizywał się ( jak zawsze ) Ro.
Córka Skazy wyruszyła w stronę księżycowej ziemi. 

                               ***
-Muszę ostrzec lwioziemców i upewnić się czy ta lwica nie wycofa się z ataku. Układał sobie plan w głowię brązowy.
-EJ! - Usłyszał krzyk Ro - Co ty tu robisz?!
Brat Tanabiego ruszył do ucieczki; ale półzłoziemiec doskonale wiedział  jak się poluję. Wystawił pazury, skoczył na ofiarę i złapał ją za szyję dusząc. Kiedy syn Kovu był już nieprzytomny; Ro zaczął go ciągnąć w stronę jaskini gdzie trzymano upolowane zwierzyny na czarną godzinę. Oczywiście Ro nie chciał jeść Chaki. Chciał tylko go przytrzymać i potem powiedzieć mamie że "upolował" kogoś kto może zagrozić jej planowi. Kiedy Ro tak sobie szedł do jaskini podeszła do niego jego koleżanka - Kunywa. 
-Część! Zawołała ale Ro ją odepchnął.
-Nie widzisz że mam ważne zadanie! Muszę wreszcie pokazać matce że jestem dużo wart!
-A spotkamy się jutro......?
-Zobaczę!
Ro zaniósł Chake do tej jaskini i czekał aż Chaka się obudzi. 

                                         ***
W tym samym czasie na Księżycowej Ziemi Tani rozmawiała z lwicami.
-Umówiłyśmy się że to TY załatwisz nam możliwość mieszkania na lwiej ziemi. - oburzyła się jedna z księżycoziemek - A ty karzesz nam samym o nią walczyć!
-No....bo Próbowała się wytłumaczyć Vit ale nie miała już rzadnych pomysłów na wymówkę.
-Masz czas żeby załatwić nam mieszkanie na lwiej ziemi do pory deszczowej! - Oznajmiła lwica - Inaczej powiem twojemu synowi prawdę że to tak naprawdę ja jestem jego matką!
Vitani zgodziła się na to bo nie chciała żeby wydało się że tak naprawdę ta księżycoziemka oddała jej Ro w zamian za załatwienie możliwości mieszkania na lwiej ziemi.

                                   ***
Tym czasem Chaka się obudził.
-Gdzie...? Już miał zapytać ale wtedy zobaczył Ro.
-Co tu robiłeś!? Tu! Na ziemi mojej mamy! Krzyknął Ro jak na przesłuchaniu.
-Przyszedłem z ciekawości....A co mi zrobisz?!
-To nie ja wymierzam sprawiedliwość tylko moja mama. Ona zaraz tu przyjdzie.
Chaka przypomniał sobie że musi poinformować szybko lwioziemców o planach ciemnokremowej. 
Ale wtedy usłyszeli że ktoś wchodzi do jaskini.
-Mama! Zawołał Ro i podbiegł do córki Shiiru.
-Posłuchaj...Mam dla Ciebie zadanie. Pójdź na lwią ziemię i przekaż wiadomość mojemu bratu. On nazywa się Nuka i jest tam królem. 
-A co mam powiedzieć?
Lwica wychowana na złej ziemi wyszeptała synowi co ma powiedzieć.
Ro pobiegł szybko. Tani nie dostrzegła Chaki. Nie wiedziała też że przed chwilą się wymknął.  Chaka pobiegł za Ro.

                                  ***
Gdy Chaka dobiegł na lwią ziemię; "posłaniec" już stał przed Nuką i mówił mu wiadomość od złoziemki.
-(...) i dlatego chciała się spotkać właśnie na tamtej polanie bo tam można spokojnie wszystko omówić. Mówił wiadomość Ro.
-Nie słuchaj go wujku!  - Krzyknął Chaka. - Ja wszystko słyszałem o ich planie zajęcia lwiej ziemi!
Ro czuł że nie powinien dłużej tam być więc jak najszybciej uciekł do domu. 

                                  ***
Nuka był zdumiony tym co powiedział mu Chaka. Nie wiedział co robić, ale postanowił na pewno nie przychodzić na to spotkanie, Skoro Chaka mówił że to podstępny plan Vit. 

                                 ***
Tym czasem Vitani czekała aż przyjdzie Nuka. Ukrywała się w krzakach żeby zaatakować. Ale zobaczyła dziesiątki hien. Tani nienawidziła hien i dlatego bardzo je zawsze dręczyła. One chciały się zemścić i dlatego zaatakowały ją. Lwica nie miała szans z tyloma hienami - zabiły ją.

                                      ***
Kiedy Ro poszedł na polanę zobaczył że jest ona pusta i że jego "mama" leży bez życia na ziemi. Do oczu lwiątka napłynęły łzy.
-Mamo....podnieś się.....idziemy do domu.... Ale z każdym słowem bardziej rozumiał że jego matka umarła.
-Na pewno zabił ją Nuka.... - rozpaczał lewek - jeszcze się kiedyś zemszczę....               :)


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jak będziecie chcieli to w następnej notce może być ciąg dalszy opowiadania.     :)