wtorek, 26 lutego 2019

Ktokolwiek to przeczyta?


Zniknęłam i to nagle około 4 lat temu. Nie spodziewam się tu tysięcy wyświetleń. Chciałabym tylko przeprosić za swoje zachowanie. Za niepotrzebne gównoburze, mylenie fanficów z kanonicznymi informacjami, kłótnie, spamowanie etc. Miałam wtedy 10-11 lat. Proszę, nie gniewajcie się za wszystkie moje błędy. Aż się boję przeczytać jeszcze raz dawne posty. Coś czuję, że nie będę w stanie tego zrobić bez ciągłego wybuchania śmiechem i zakrywania ręką twarzy. Zrozumiałam jednak, że kocham „tworzyć” w ogólnym tego słowa znaczeniu. Pisanie tu przez ok. rok dało mi wiele miłych wspomnień.

Dziękuję za przeczytanie.

12 komentarzy:

  1. A ja jestem szczęśliwa, że zgodziłas się napisać post. Codziennie trwałam w nadziei, że jak znowu tu wejdę to coś nowego sie pojawi. Twój blog sklaniał mnie do refleksji i zachecal do czytania kolejnych coraz to innych rozdziałów. I się doczekałam! Nie szkodzi, ze mam tę 14 lat 😂😂😂

    OdpowiedzUsuń
  2. Boże!!! To ty żyjesz :D Marta jak ja się za tobą stęskniłam! Pewnie mnie nie pamiętasz, zwłaszcza, że byłam pod innym nickiem ale jak ja się cieszę , że żyjesz!

    OdpowiedzUsuń
  3. Cześć, jestem Emilka Uru, jedna z "nowszych" blogerek. Bardzo się cieszę, że napisałaś ten post, bo jesteś jedną z osób, która była gwiazdą naszego fandomu. Nic nie szkodzi za te posty sprzed kilku lat. Nie wiem, czy dalej Król Lew jest dla ciebie tak samo ważny, ale może zechcesz kiedyś napisać nową historię?
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kontyntynułuj króla lwa

    OdpowiedzUsuń
  5. hej też mam na imię Marta i jak byłam mała czytałam twój blog.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo lubię twojego bloga. Szkoda że już go nie prowadzisz

    OdpowiedzUsuń
  7. No, twój blog taki nawet nawet.

    OdpowiedzUsuń
  8. Pisz dalej swój blog! Jest fantastyczny! Nie rezygnuj z Króla Lwa!
    :)

    OdpowiedzUsuń