Czy Rajska Ziemia istniała?

Ciągle się słyszy o Rajskiej Ziemi w królu lwie.
Ale czy ona istniała?
Raczej nie. Sprawdziłam na WIKI o królu lwie i tam niczego takiego nie było.

Ale możliwe że dżungla to część Rajskiej Ziemi.
Według fanów Rajska Ziemia była:
- podobna do dżungli
-było tam jak w raju
- było dużo roślin
- był wodospad ( miłości )

Te cechy są bardzo podobne do dżungli.
Ale może jednak Rajska Ziemia była wspomniana w jakieś książeczce?
Jeśli wiecie to powiedzcie.

Wpisałam w internecie "Rajska ziemia król lew" i wyszły mi te obrazki które zostały użyte na blogach o królu lwie w notkach typu:. "Spotkanie na rajskiej ziemi".

Jest kilka wersji tego jakie lwy były na Rajskiej ziemi:
1. lwy o dziwnych ubarwieniach i magicznych mocach
2. białe lwy
3. zwykłe lwy

Myślę że gdyby Rajska Ziemia istniała to wersja nr. 3 i nr. 2.
Ale mogłoby się też trafić trochę z wersji nr. 1.

A co wy o tym myślicie?

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Dziś miało być opowiadanie o tym jaka według mnie była Aisha jeśli istniała.
w ostatniej notce napisałam że jest też wersja o Giarze/Gizie/Gizarze; ale napiszę o Aishy bo o Aishie więcej wiem. W opowiadaniu do tej drugiej lwiczki użyję imienia Gizara.
Bo brzmi najładniej. a pozostałe dwa imiona są już "zaklepane".
Opowiadanie:
Aisha szła sobie po sawannie. Był to spacer na który poszła z mamą i młodszą siostrą ale tak naprawdę wciąż myślała o tym jak pozbyć się Kiary. Miała wrażenie że ojciec kocha tylko ją ( Kiare ).
Nala: Aisha, nie odchodź tak daleko!
Aisha wtedy zobaczyła Kiarę i Simbę. Simba poszedł w stronę lwiej skały a Kiara chwilę poczekała aż w końcu skierowała się w stronę cmentarza słoni. Pomarańczowa co jakiś czas oglądała się czy nikt na nią nie patrzy. Jasno brązowa lwiczka wymyśliła wtedy swój plan.
Niechciana córka Simby podbiegła do mamy.
Aisha: Mamo, czy mogę iść do wodopoju?
Nala: No dobrze, ale zapierz ze sobą Gizare.
Aisha: Muszę?...........
Najmłodsza z rodzeństwa się ucieszyła i podeszła do starszej siostry.

                                ***
Aisha uważała że Gizara może jej przeszkadzać. 
Aisha: Posłuchaj, mam pomysł na to co zrobić by naszej dwójce żyło się lepiej. Żeby żyło się nam lepiej musimy pozbyć się Kiary.
Gizara: A jak to zrobić?
Aisha: Ja mam plan ale nie możesz mi przeszkadzać.
Gizara: A mogę popatrzeć.
Aisha: Hmmmm....No niech będzie ale bądź cicho.

                                   ***
Jasno brązowa i jasno żółta doszły do cmentarza słoni. Kiara stała nad urwiskiem i patrzyła jak na dole idą hieny. One jej nie widziały więc nie mogły jej dopaść. Wtedy Aisha rzuciła średniej wielkości kością w Kiare. Kiara przewróciła się i wisiała na urwisku. Ale wtedy szczęśliwa Gizara która cieszyła się na "lepsze życie" wypadła ze swojej kryjówki i też wisiała.
Kiara: Więc to twoja sprawka!!! Nie spodziewałam się tego po Tobie!
Po chwili Kiara zobaczyła też Aishe. Podwójnie się wściekła i dostała nowych sił; ulubiona córka Simby wskoczyła s powrotem tam gdzie stała. 
Kiara: Powiem to tacie i on każe Cię wygnać!!!
Czerwonooka ruszyła w stronę lwiej skały. 
Aisha obwiniała o to co sie stało Gizare. Dlatego podeszła do lwiczki, złapała ją za łapy i puściła tak że Gizara poleciała na dół i porwały ją hieny.

                                    ***
Kiedy Gizara wróciła na lwią skałę Simba był na nią wściekły.
Simba: Zachowałaś się jak Skaza! Chciałaś zabić dla tronu! Nie zasługujesz by być lwioziemcem! 
Nala: Simba!
Simba: Za karę zamieszkasz na Ciemnej Ziemi z lwiątkiem w swoim wieku które sobie wybierzesz!
Aisha bez wahania wybrała lewka o imieniu Mzuri.
Mzuri i Aisha byli najlepszymi przyjaciółmi. 
Aisha:"Przecież ja nie chciałam zabić dla tronu! Chciałam tylko się pozbyć Kiary żeby tata mnie zauważył!"
Kiedy Mzuri i Aisha mieli już odejść zatrzymał ich Simba.
Simba: A tak wogłulę to gdzie Gizara?
Aisha: "Teraz nareszcie cię Gizara zaczęła obchodzić!"
Simba: Pytam się gdzie Gizara?!
Aisha: Zabrały ją hieny.
Simba nic nie powiedział a Mzuri i Aisha wykorzystali to żeby uciec do swojego nowego domu. 

                                       ***
Minęło dużo czasu. Mzuri i Aisha stali się nastolatkami. 
Aisha przekonała Mzuriego żeby zaatakowali królestwo Simby używając do tego hien. 

                                 ***
Była księżniczka i jej przyjaciel poszli na cmentarz słoni. Zobaczyli że hieny walczą tam z jakąś nastoletnią lwicą.
Aisha:"Gizara?!!"
Aisha rozpoznała młodszą siostrę i ruszyła jej na pomoc. Ona i jasno czarny uratowali Gizare.
Kiedy hieny uciekły Gizara zaczęła opowiadać co się stało.
Gizara: Porwały mnie hieny i zmusiły żebym z nimi została. Uważały że mogę się im na coś przydać. I......i.......to przez ciebie, droga siostro!
Aisha: Przecież cię uratowałam!
Jasno żółta zaatakowała siostrę ale Mzuri ją odepchnął. 
Gizara uciekła na lwią ziemię i przyznała się rodzicą kim jest i oni pozwolili jej zamieszkać na lwiej ziemi. Aisha zamieszkała z Mzurim na Rajskiej Ziemi i razem mieli dzieci z których byli dumni.    :)

 
sorki że się spóźniłam z notką....