środa, 22 kwietnia 2015

Jeśli przeżyli to jacy byli...?

Z postaci które "umarły" w Królu lwie przeżyć mogli tylko Zira i Nuka.
Ale jacy byli jeśli przeżyli?
Można się trochę domyślić.
Zacznijmy od Ziry.

Zira
 Wątpię żeby po wypadku po wojnie stała się dobra. Myślę że dalej była zła. Zważywszy na fakt że "przez Simbę" zginął także Nuka a złoziemcy dołączyli do stada Simby. Zira jeśli przeżyła to pewnie długo nie pożyła bo najprawdopodobniej kiedy dzieci Kovu i Kiary były już lewkami - Simba umarł. A Zira jest dużo starsza od Simby. Są też wersje że po wojnie Zira przeniosła się do miejsca z dala od Lwiej i Złej ziemi; oraz zostawiła już w spokoju rodzinę Simby. Mi się nie chce w to wierzyć gdyż Zira nie jest uległa i nigdy się nie poddaję. Pewnie dalej była zła, ale jak już wspomniałam - długo nie pożyła. 

Nuka
  To będzie najtrudniej stwierdzić gdyż w filmie Nuka cały czas podlizywał się matce i nie wiadomo jakby się zachowywał po jej śmierci. Ale brat Vitani i Kovu nie był zły do szpiku kości więc jest szansa że jeśli przeżył to chciał zamieszkać w stadzie Simby bo byli tam złoziemcy ( i Dotty ) . Myślę że skoro on tak bardzo zawsze nie lubił Kovu to po prostu odrzucił propozycje zamieszkania w stadzie Simby i zamieszkał na jakieś innej ziemi z Dotty ( chodź ich miłość nie jest do końca oficjalna ) . Więc wyniósł się gdzieś i nikt już go nie widział.

~~~~~~~~~~~~~~~~
A teraz ustalmy niemożliwe czyli:
Jaki byłby Skaza jeśli by przeżył? 
Pewnie nadal by był zły. Możliwe że by znów wymyślał swoje plany. Ale raczej by długo nie pożył. 

 ~~~~~~~~~~~~~
Miałam napisać ciąg dalszy opowiadanie o Ro, ale już nie chcę o nim pisać. 
Gabi chciała żebym napisała o tym jak Simba trafia do Nome i spotyka Bolto.
Zgodziłam się ale oglądałam tylko początek filmu o Bolto więc napiszę o wydarzeniach przed filmem. 
A teraz obrazek dla fanów Bolta:


Opowiadanie:
 Simba był królem lwiej ziemi. Ale od niedawna na lwiej ziemi mieszkała lwica która była okrutna i wstrętna oraz często kradła jedzenie innym lwom. Mieszkała ona na trzeciej połówce lwiej ziemi. Simba miał jej dość dlatego chciał się pozbyć lwicy. Zazu odradzał mu tego bo twierdził że lwica ma magiczne moce i może coś zrobić królowi lwiej ziemi. Syn Mufasy uważał jednak że nie powinien bać się własnej poddanej dlatego mimo wszystko - poszedł do lwicy. 
                               ***
Poszedł na nieco opuszczoną - trzecią połówkę lwiej ziemi. Ta lwica nazywała się Bomu. Powiedział jej że chce by opuściła stado. Bomu wtedy się wściekła.
-Myślisz sobie że możesz wygnać mnie!? Krzyknęła.
-Tak i to zaraz zrobię.
Bomu zebrała w sobie całą swoją moc i "teleportowała" Simbę daleko od lwiej ziemi, daleko od Afryki.  
                                   ***
Czerwonogrzywy trafił na Alaskę, do miasta - Nome. Wiedział że będzie się tam wyróżniał więc szybko uciekł do dość opuszczone śnieżne miejsce. Tam zobaczył zamarznięte jezioro. Na jeziorze jeździł jak na łyżwach - pewien pso-wilk. Ten pso-wilk nazywał się Bolto. Mąż Nali chciał także wejść na lód żeby sobie "pojeździć" ale upadł i sprawił że lód zaczął się trzaskać.
-Uważaj! Ostrzegł Simba Bolta ale Bolto świetnie sobie radził bo skakał daleko i wystarczyło że zrobi trzy duże susy - a już był przy Simbie.
-To było niezłe....Pochwalił bratanek Skazy.
-Dzięki. Jestem Bolto. Przywitał się szary.
-A ja jestem Simba.  
-Mam pewien problem....ty pewnie dobrze znasz okolicę więc możesz mi pomóc - zaczął  Simba - chodzi o to że nie wiem jak wrócić do mojego domu na lwiej ziemi. Lwia ziemia jest w Afryce.
-Wiem jak możesz tam wrócić! - Wykrzyknął Bolto - najpierw pojedziemy pociągiem a potem statkiem z chęcią potoważysze ci w wyprawie...
-To gdzie ten pociąg...
-Zaraz odjedzie! Musimy się śpieszyć!
 Simba i Bolto dobiegli do peronu. Był on opuszczony. Z łatwością wsiedli do pociągu. 
 W trakcie podróży zaczęli rozmawiać, potem wysiedli i weszli na statek. Kiedy płynęli Bolto powiedział coś co wprawiło Simbę w gniew. Zdenerwowany lew wyrzucił Bolta ze statku.
-Już nie wracaj! Krzyknął.
-To tak mi się odwdzięczasz!? 
Wtedy Simba opamiętał się i chciał wciągnąć kolegę na statek ale nie zdążył. Statek z Simbą dopłynął do Afryki. Król wrócił na lwią ziemię. Ale miał wyrzuty sumienia że tak nie zapanował nad sobą i po prostu wyrzucił Bolto.
                               ***
Jednak pewnego dnia Nala przechadzając się przy brzegu morza znalazła ciało wilka. Zabrała je na lwią skałę i pokazała Simbie.
-Czy to ten wilk którego wtedy tam spotkałeś? 
-To ten. Czy on jeszcze żyje?
-Tak. Zaraz powinien się obudzić.
Bolto obudził się. Wtedy dopiero królewska para zorientowała się że on ma złamaną jedną łapę. Simba przeprosił Bolta i powiedział że jeśli chce to może zostać na LZ dopóki nie wyzdrowieje. 
                               ***
Jednak wilk zaczął się zachowywać jak książę albo nawet jak król. Simba kazał mu już opuścić lwią ziemię bo wyzdrowiał, ale Bolto nie chciał jej opuszczać. Było dużo kłótni ale w końcu kolega Simby zgodził się opuścić lwią ziemię. Szybko wskoczył do wody i ruszył w kierunku swojego domu. Simba jakoś nie bardzo za nim tęsknił, ale kiedy urodził się Kopa - opowiedział mu o Bolto. :)

Opowiadanie nie ciekawe ale to dlatego że nie umiem pisać o Bolto.
Więc daje kolejne opowiadanie: o tej wersji że dziećmi Kovu i Kiary byli Kodi i Nama.
Już chyba nie będę pisała opowiadań o Kodzie, Ashy i Leah.
Dlaczego?
Znudziła mi się ta wersja bo prawie każdy ją piszę.  Przez co blogi o KL4 tracą oryginalność, a ja nie będę tego propagować. 
( będę pisała o tych rzadkich wersjach ) 

Opowiadanie:
Kovu i Kiara mieli dwójkę pięknych dzieci: Kodiego i Name. Kiara starała się nie być nadopiekuńcza jak jej ojciec dlatego na wiele dziecią pozwalała. 
Kovu miał dość tego że królewskie obowiązki zajmowały mu cały wolny czas. Tylko raz w tygodniu znajdował 5 minutową chwilkę dla rodziny. 
-Kiara, wiem że możesz mnie nie zrozumieć, ale ja już nie chcę być królem. Wyznał czarnogrzywy.
-Ale mój ojciec już nie żyje a nie ma innego dziedzica. Jest tylko Kion ale on jest za młody by rządzić. odpowiedziała Kiarcia.
-Oddajmy mu tron! - Zawołał lew z blizną - zobaczysz że sobie poradzi!
-Jesteś pewien?....
-tak!
I tak oto Kion który był jeszcze tylko nastolatkiem - miał zostać królem. Zwierzęta i lwice uważały to za kpinę. Kovu jednak powiedział że kto będzie źle mówić na temat Kiona - ten zostanie wygnany. Kion nie chciał rządzić. Ale miał zostać koronowany za kilka dni wbrew swojej woli. 
                                                         ***
Kodi znał "inną prawdę" myślał że to Kion specjalnie zabrał władzę Kovu i Kiarze. To zielonooki miał być następcą tronu po mamie Kiarze i tacie Kovu. Namawiał siostrę do "buntu". Kiara akurat myła swoje pociechy, aż tu nagle do jaskini weszła rozpędzona lwica. Była to Vitani.
-Kiaro, Kion uciekł! Ostrzegła lwica z grzywką.
-Co?! Szukać go! Wszyscy mają go szukać! Rozkazała czerwonooka. 
Nama była pewna że Kodi coś namieszał i dlatego Kion zniknął. To nie była wina Kodiego ale jego siostra nie chciała mu dać spokoju. Kion się nie odnalazł. Kiara patrzyła się w niebo i przepraszała ojca że nie dopilnowała Kiona którym miała się opiekować. Kiara i Kovu rządzili dalej ale już byli szczęśliwi bo znajdowali dużo czasu dla swoich dzieci. Kion się odnalazł i zamieszkał na lwiej ziemi a później został wojownikiem lwiej gwardii. Bo Kiarze rządził Kodi. Był on dobrym królem chodź nie zawsze podejmował właściwe decyzje.       :)




P.S. Zachęcam do oryginalnego prowadzenia blogów o Królu lwie 4. Nie w kółko ta sama historia i ta sama wersja! Jeśli będziesz miał oryginalną wersję to łatwiej zapamiętają twój blog. 

10 komentarzy:

  1. Dzięki że napisałaś o Bolcie ^^ A co do tych blogów o KL 4 są nudne z Ashą,Leah i Kodą :/ Ale ja napisałam inną wersję bo wcześniej nie wiedziałam o tych lwiakach ^^ A i zapraszam na bloga o Bolto i Alexie bo nowa notka i informacja na dole ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawe opowiadania.Nie wiem czy czytałaś na moim blogu o królu lwie cztery jest strona z historiami i tam są dwie historie.Na Raillim kolejna notka. .Cz.3 poszukiwań.A tak po za tym to mam usuną lub zawiesić mojego bloga bo jest o Kodzie,Ashe i Leah i jest nieciekawy tak?!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mówiłam o usuwaniu/zawieszaniu blogów!
      Mówiłam tylko żeby pisać oryginalnie.
      Twój blog może i ma wersje którą prawie każdy pisze ale trochę oryginalności zachował.
      Ta informacja była głównie do blogerów którzy na swoich blogach o Kodzie, Ashy i Leah piszą w kółko tą samą historię:
      -Leah miała wypadek w wąwozie ( rozdział 4 )
      -Myślano że duchowym przewodnikiem Kody jest Skaza ( rozdział 7 )
      -Kopa i Kovu walczyli o tron ( rozdział 10 )
      i tak dalej....

      Usuń
  3. Zira mogłaby dłużej pożyć, gdyż WG niektórych jest młodsza od Skazy, ale o ile to wiele osób ma różne zdania. A Nuka może chciałby zabić Simbę dla swojej matki, która nie żyje. A Skaza to już na pewno zły!
    A co do Kody, Ashy i Leah, to gdy pierwszy raz się o nich dowiedziałam, to jeszcze nikt o nich nie wiedział i to była mało popularna wersja. Od jakiegoś czasu stało się to bardzo znane. W sumie się nie dziwię, to fajna wersja :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajna notka. Też się zastanawiałam czy Zira i Nuka w końcu przezyli czy nie. Przecież nikt nie pokazywał ich martwych. Zira niby utonęła, ale każdy może sobie to interpretować jak chce, to samo z Nuką, którego przygniotło drzewo.
    Co do opowiadania to wcześniej użyłaś określenia ,,film o Bolto". Bolto jest postacią wymyśloną przez Gabi, film opowiada o psie zaprzęgowym BALTO przez A ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. fajna notka Marta to ja Wito zapraszam na konkurs

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeej ! Opowiadania o Bolce , ale film opowiada o Balto ;-) Ja uważam że Nuka i Zira nie przezyli , wiedzieliśmy okoliczności ich śmierci . Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Ważna informacja na moim blogu KL 4!

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajna notka i opowiadania :) Ja uważam, że Zira i Nuka nie przeżyli, a przynajmniej nie oficjalnie, bo twórcy filmu "ożywiliby" ich tylko, jeśli byliby im do cegoś potrzebni.

    Ale jeśli by przeżyli to Nuka mógłby faktycznie być dobry. Bo on nigdy taki zły do cna nie był. Pragnął tylko akceptacji :)

    Zapraszam na
    wilki-z-ognia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja dzieci Kovu i Kiary nazwałabym Crystal (Krystal),Krono i Keyla ( Kejla). Napisałabyś z nimi jakieś opowiadanie? Bardzo Cię proszę!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń