poniedziałek, 28 lipca 2014

Czy Sarafina miała trzecie dziecko?

Na tym zdjęciu widać: Sarafine, Nale, Mheetu i nieznane lwiątko. 
Też nie chce mi się wierzyć że Sarafina miała troje dzieci. Bo na wszystkich  zdjęciach i na drzewach genealogicznych są przy Sarafinie tylko Nala i Mheetu. 
Może trzecie lwiątko to nie dziecko Sarafiny, tylko Shizasena i jakiejś inne lwicy? 
Nieznany lewek jest podobny do Shizasena, a nawet można powiedzieć że to jego brat bliźniak. Tylko że Shizasen jest biały jak Mheetu a lwiątko ze zdjęcia brązowe. 

Opowiadanie: 
Shizasen znowu poczuł się tak wspaniale jak dawniej. Sarafina już go nie chciała, ale znalazł sobie nową partnerkę. 
Na Rajskiej Ziemi było dużo nie zamieszkanych grot więc on i jego nowa partnerka postanowili razem zamieszkać. 
-Kamania! Może ta, jest dużo miejsca więc będziemy mieli jak się schronić przed deszczem albo burzą. Powiedział Shizasen. 
-Zgadzam się z tobą Shizasen, i będziemy mieli blisko do wodopoju. 
Shizasen i Kamania byli razem szczęśliwi. Gdy znali się już dłużej Shizasen stał się jej mężem. 
Pewnego dnia urodził im się syn. 
-Jest on taki jak ja, ale kolor ma po tobie. Powiedział zadowolony Shizasen. 
-Mam pomysł na imię, nazwijmy go Kajusz. Powiedziała Kamania. 
-Dobry pomysł! Powiedział Shizasen. 
Kajusz szybko rósł. Pewnego popołudnia szukał swojego ojca. 
-Mamo gdzie jest tata, miał mnie dziś uczyć polować? Spytał. 
-Poszedł na łąke, mówił się musi coś zrobić. Odpowiedziała Kamania. 
Kajusz pobiegł na łąkę, ale tam zobaczył jak jego ojciec rozmawia z kremową jakąś lwiczką. 
Kiedy ta lwiczka poszła Kajusz podbiegł do ojca by go spytać kim była lwiczka. 
-Kto to był tato? Spytał. 
-To moja córka z poprzedniego związku. Odpowiedział Shizasen. - Mam też syna który jest bratem tej lwiczki. 
-Mogę do nich pójść, na Rajskiej Ziemi nie mam się z kim bawić? Zapytał Kajusz. 
-Możesz, ale wróć na obiad, oni mieszkają na Lwiej Ziemi. Powiedział Shizasen. 
-A jak się nazywa moje przyrodnie rodzeństwo? Dopytywał się Kajusz. 
-Mheetu i Nala. Odpowiedział na pytanie Shizasen. 
Kajusz o nic więcej nie pytał tylko pobiegł na Lwią Ziemie. Zobaczył Sarafine, odpoczywającą Nale i Mheetu. 
Nala zobaczyła Kajusza, nie wiedziała że to jej przyrodni brat. Pobiegła to niego bo się nudziła i nie miała się z kim pobawić. 
-Część jestem Nala! Powiedziała Nala. 
-Ja jestem Kajusz, widziałem jak rozmawiałaś z moim ojcem. To prawda że jesteś moją przyrodnią siostrą? Zawołał Kajusz.  
-To chyba prawda, bo jesteś trochę podobny to Mheetu. Mheetu to mój brat w zasadzie nasz brat. A jak się nazywa twój ojciec? Powiedziała Nala. 
-Shizasen. Powiedział Kajusz. 
-To tak jak mój. Więc to prawda jesteśmy przyrodnim rodzeństwem! Mheetu też powinien się o tym dowiedzieć. Wołała Nala. 
Mheetu dowiedział się więc i się nawet ucieszył. 
-Hura!!!!!!!!!!!!!!!! Mam brata. Zawołał. 
Kajusz świetnie się dogadywał z Nalą i Mheetu. A oni pokazali mu Lwią Ziemie. Simba też polubił Kajusza. 
Jedyną osobą która go nie polubiła był Skaza. Pamiętał jak Sarafina mu wmawiała że Nala to jego córka. Nie chciał żeby to się powtórzyło nawet jeśli miało by chodzić o inne lwiątko. 
Jak Sarafina go nachodziła i mówiła mu że on jest ojcem Nali Skaza często kłócił się z Zirą. 
Skaza nie wiedział że Kajusz nie jest synem Sarafiny, a Sarafina nie wiedziała o Kajuszu. 
Kiedy lwiątka bawiły się na sawannie. Skaza złapał Kajusza i poranił pazurami. 
Nala przytuliła Kajusza który był nie przytomny bo dostał w głowę od Skazy, ale oddychał. 
Sarafina zobaczyła co się dzieje. 
-Jak mogłeś Skaza! Co Ci złego zrobiło to lwiątko. 
-Mamo tu jest syn taty i mój i Mheetu przyrodni brat. Powiedziała Nala który była zrozpaczona. 
Mheetu szybko pobiegł po Rafikiego. 
Rafiki pomógł Kajuszowi. Kajusz  odzyskał przytomność i dostał zioła które miały sprawić że rany wygoją się szybciej. 
Tym czasem 
Kamania na Rajskiej Ziemi martwiła się że Kajusza nie ma tak długo. Wiedział że jej mąż ma dzieci z poprzedniego związku i się z nimi spotyka. Kamania poszła więc na Lwią Ziemie, Shizasen który powiedział jej że ich syn tam jest został na Rajskiej Ziemi na wypadek gdyby Kajusz wrócił. 
Kajusz już doszedł do siebie. Kiedy zobaczył swoją matkę pożegnał się z przyrodnim rodzeństwem i pobiegł do niej. 
-Dlaczego jesteś taki poraniony Kajusz, coś się stało? Spytała Kamanie. 
-Zaatakował mnie jakiś lew. Odpowiedział Kajusz. 
Kamanie trochę się przestraszyła tego co się dzieje na Lwiej Ziemi, ale pozwoliła Kajuszowi dalej widywać się z jego przyrodnim rodzeństwem na Lwiej Ziemi, a czasami to Mheetu i Nala przychodzili na Rajską Ziemie. :) 
Kamania


Nala i Kajusz


  
Kajusz poraniony przez Skaze                            

 
 

1 komentarz: