poniedziałek, 25 sierpnia 2014

Przyjaźń Mufasy

Ahadi i Uru stali razem na Lwiej Skale. Rozmawiali  o tym który z ich synów zostanie królem. -Ostateczną decyzje musimy podjąć jak Taka i Mufasa będą dorośli, nie wcześniej. Powiedziała Uru. -Tak ale zobacz, lwice wracają z polowania i jest ich jakby o połowę mniej. Powiedział Ahadi. 
Kiedy lwice weszły na lwią skałę z tym co upolowały nie chciały nic mówić jeśli chodzi o brak połowy lwic. Tym czasem Mufasa poszedł do wodopoju napić się. Kiedy zobaczył swoje odbicie w wodzie ucieszył się bo wyrosła mu już grzywka. Pobiegł się pochwalić Ahadiemu i Uru. Ale w ich grocie ktoś inny był chwalony. -Brawo Taka! Mufasa usłyszał głos swojego ojca. -Udało Ci się upolować antylopę, co prawda małą, ale gdy będziesz większy upolujesz dorosłą. Gratulację synu! Wiesz co... ty będziesz królem. Mufasa ledwo mysz upolował. Chodź pójdziemy na sawannę to jeszcze coś upolujesz.  I Ahadi wyszedł ze swoim młodszym synem, kiedy wychodził niechcący nadepnął swojego starszego syna. Nie zwrócił na to uwagi bo rozmawiał z Taką. Mufasa poszedł na sawannę i zobaczył Ahadiego i Takę. -Tato, mi wyrosła grzywka! Zawołał. -Każdemu lewkowi wyrasta, ale widzisz co narobiłeś! Spłoszyłeś nam stado! Powiedział Ahadi. Mufasa poszedł na Lwią Skałę. Wszedł na jej skarp i zastanawiał się, Co to jest to ciemne miejsce? Teraz skoro i tak nie będę królem, nie mam nic do stracenia. Mogę tam pójść. Potem Mufasa zobaczył jak wracają Ahadi i Taka. Uru podeszła do Ahadiego i powiedziała mu że trzeba się zająć sprawą tego że w stadzie nie ma połowy lwic. Że przyszła do nie Lisabeth ( Lisabeth to matka Sarabi i Elaine ) i powiedziała co się stało z lwicami. Potem Uru wyszeptała Ahadiemu na ucho co jej powiedziała Lisabeth. Ahadi był bardzo zdziwiony. Powiedział że pójdzie na granice Słonecznej ziemi bo ze Słonecznej Ziemi wygnano dużo lwic. A one mu zaufają bo Zauditu-matka Ahadiego jest z Słonecznej Ziemi. Ahadi dodał też że taka wyprawa może zająć długo bo Rajska Ziemia jest wielka i że on tam wyruszy i wróci wieczorem, albo rano z lwicami. I poszedł. Uru wzięła Takę na kąpiel bo już się dawno nie mył i dodatkowo był cały w błocie, bo wpadł w kałuże błotną na polowaniu. Mufasa pobiegł na cmentarz słoni kiedy biegł w jego stronę myślał: "Taty nie ma więc mnie nikt nie ukarzę. " Kiedy znalazł się na cmentarzu słoni zobaczył czaszkę słonia chciał na nią wejść lecz usłyszał chichot. Naglę zobaczył hienę, a ona do niego podeszła. -Cześć! Jestem Lilla, a ty. Powiedziała i opowiedziała wszystko o sobie. W tedy Mufasa się przedstawił i opowiedział wszystko o sobie. Gdy skończyli rozmowę pobawili się razem. Gdy słońce zachodziło Mufasa powiedział że jak zostanie królem to Lilla będzie królową. Kiedy słońce zaszło Mufasa poszedł w stronę domu. Obiecał Lilli że jutro znów przyjdzie. 

 Uru nie była zadowolona że Mufasa wrócił tak późno do domu. -Umawialiśmy się że wracasz do domu jak jest zachód słońca, a słońce już dawno zaszło! Powiedziała królowa. Mufasa powiedział że jutro to się nie powtórzy. I położyli się spać. Rano Mufasa miał zamiar pójść do Lilli. Kiedy wychodził z jaskini zobaczył Takę. -Dokąd idziesz? Spytał Taka. -Ja idę na sawannę upolować coś. Skłamał Mufasa. -Ja też tam idę, chodźmy razem! Zawołał Taka. -Ale ja muszę coś jeszcze załatwić. Powiedział Mufasa i pobiegł w stronę cmentarzyska. Kiedy na nie wszedł zobaczył Lille. -Cześć! Może pójdziemy razem na Lwią Ziemię. Powiedziała Lilla. Mufasa uznał to za super pomysł. Poszedł z Lillą na Lwią Ziemie. Biegali sobie i fajnie się bawili. Ale Mufasa nie wiedział że obok miejsca gdzie się bawił z Lillą przechodził Ahadi ze stadem lwic. -Mufasa co ty robisz! Krzyknął król widząc że jego syn bawi się z hieną. Lilla uciekła, a Ahadi złapał Mufasę w pysk i zaniósł na Lwią Skałę. Tam chciał mu zrobić bliznę, ale Mufasa się odsunął i zamiast na oku blizna wyszła na poliku. Ahadi był zły na syna. Co ucieszyło Takę. Blizna z polika zeszła, po jakiś 2 tygodniach. Mufasa myślał że już nie będzie królem więc przez te dni nadal spotykał się z Lillą. Miał też drugą karę, tego dnia którego Ahadi zrobił mu bliznę rzekł: "Dopóki blizna nie zejdzie wszyscy mają Mufasie mówić: "Muffi." A tego przezwiska Mufasa nie znosił. Lecz pewnego dnia Ahadi wziął Mufase na grzbiet i mu powiedział że Taka zaczął się spotykać z Zirą na Złej Ziemi. (A Ahadi bardziej niż hien nie znosił stada Złej Ziemi z którego była Zira. ) Więc Ahadi zmienił plany co do swojego następcy, miał być nim Mufasa. Ale pod jednym warunkiem, Mufasa miał przestać widzieć się z hienami. Mufasa posłuchał ojca i następnego dnia poszedł do Lilli. -Cześć Mufasa! Zawołała Lilla. Lecz Mufasa jej przerwał. -Słuchaj Lillo, jeśli będę się z tobą spotykać nie będę królem i będę miał bliznę i wszyscy będą na mnie mówić-Muffi. A tron jest dla mnie najważniejszy więc nie chce Cię już więcej widzieć! Powiedział Mufasa i odszedł. Lilli było trochę przykro bo pierwszy raz ktoś był dla niej miły. Rodzice Lilli byli surowi i często ją bili. Lilla oprócz Mufasy nie miała żadnych przyjaciół. Jednak w dorosłości smutek Lilli przerodził się w złość. Podsunęła Skazie ( Skaza to nowie imię Taki ) pomysł żeby zapędzić dziecko Mufasy na cmentarz słoni i je zjeść. Ten plan się nie udał. Ale następny tak. I kiedy Skaza był królem i hieny mieszkały na Lwiej Ziemi Lilla poszła do wąwozu gdzie leżał jej dawny przyjaciel i powiedziała: "Jak ty mogłeś kiedyś mi coś takiego zrobić." Ale wtedy Lilla przypomniała sobie te chwilę w których bawiła się z Mufasą. :)

 

2 komentarze:

  1. Może mała rada? Pisz nowe wypowiedzi od nowej linijki, tak jak to się robi poprawnie. Obrazki też mogłyby być mniejsze bo strasznie są duże w oryginalnym rozmiarze i to trochę brzydko wygląda a poza tym rozszerza bloga. Średni obrazek w zupełności wystarczy i jest bardziej estetyczny (chyba, że obrazek w oryginale jest mały) :)
    Co do notki to jest ok. Fajny pomysł z tą hieną jako koleżanką Mufasy. Zresztą opcja z karą też wyszła całkiem nieźle.
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie na:
    zycie-sarafiny.blogspot.com
    bknzjp.blogspot.com

    Karolcia~~

    OdpowiedzUsuń
  2. Po pierwsze, hiena ta na obrazkach to Asante, hiena która uratowała Kopę, gdy ten prawie utonął w rzece. Następnie zostają oni przyjaciółmi.

    OdpowiedzUsuń