piątek, 15 sierpnia 2014

Najczęściej zadawane pytanie

Sprawdziłam w statystyce mojego bloga że najczęściej zadawane pytanie w internecie na temat król lwa to: "Czy Ahadi naprawdę kochał Skaze/Take? ''
Ja uważam że go kochał, ale wolał spędzać czas z Mufasą bo chciał żeby to on był królem i Ahadim chciał go nauczyć jak być dobrym królem. A Taka nie za bardzo się go słuchał bo chodził na cmentarz słoni.




Opowiadanie: ( początek może być nie za bardzo o Ahadim, ale potem już będzie )
Taka poszedł na sawannę. Wtedy jeszcze nie znał hien, ale znał Zire. I to właśnie z nią miał się spotkać. Ziry jednak nie było. Za to pojawiła się Sarafina. -Zira Cię wyystawiła, nie dziwie się ona jest ze Złej Ziemi z tych wyrzutków. Ale nie martw się jestem ja! Zawołała Sarafina która wtedy była 
zakochana w Tace bo nie znała Shizasena. Taka zgodził się pobawić z Sarafiną, myślał że Zira po prostu ma jakąś ważną sprawę. Sarafina i Taka miło spędzali razem czas, Taka zaczął powili czuć do niej to co ona do niego. Zapomniał już o Zirze. Poszli nad rzekę. Taka miał się rozpędzić żeby wskoczyć do wody. Gdy wskoczył coś pociągnęło go mocno w dół. Sarafina miała zamiar pomóc Tace, ale rzuciła się na nią Zira. -Zapłacisz za to że mnie wrzuciłaś do tego dołka kiedy biegłam do Taki! Krzyknęła Zira. -Taka i ja teraz bawimy się  razem a ty idź sobie! Powiedziała Sarafina. 
Sarafina i Zira zaczęły się bić o to która spędzi ten dzień z Taką. Wygrała Zira więc Sarafina odeszła. 
Nie chciała opuszczać Taki, pomyślała że kiedy Zira będzie z Taką i Taka nie będzie patrzył, albo będzie żeby wszyscy widzieli jaka Sarafina jest silna to ona żuci się na Zire i znów wrzuci ją do dołka. 



 Kiedy matka Sarafiny-Kora zobaczyła że jej córka jest poraniona przeraziła się. Pomyślała że to Mufasa poranił jej córkę. Kora była jedyną lwicą która nie lubiła Mufasy, a lubiła Take i miała nadzieje że jej córka nie będzie miała takiego pomysłu żeby poślubić Mufase po to by być królową. 
Kora poszła porozmawiać z Ahadim i Uru. 
 
Tace udało się wynurzyć i wyjść na brzeg. Była tam Zira. Taka z początku zapytał ją gdzie jest Sarafina, ale Zira powiedziała że ona poszła bawić się z Mufasą. Taka posmutniał. Wszyscy lubili Mufase: Sarabi, Sarafina i wiele innych osób. Zira jednak pocieszyła Take i pobawili się razem na sawannie. Kiedy była pora obiadu Zira poszła na Złą Ziemie a Taka na Lwią Skałę ale kiedy na nią wszedł dostał od Ahadiego. -Co ty robisz Ahadi! Zawołała Uru. Ahadi powiedział jej żeby się nie wtrącała. -Taka! Jak mogłeś wrobić Mufase w pobicie Sarafiny!!! Krzyknął król. Taka powiedział ojcu że to nie jego wina, ale Ahadi wyrzucił go z domu. Uru nie chciała tego tolerować i podeszła do Ahadiego. -Suchaj! Kiedy polowałam zobaczyłam jak to Zira robi rany Sarafinie. To po pierwsze, po drugie nie należy wziąć tego tak bardzo na poważnie, my też dla zabawy się ze sobą biliśmy jak byliśmy mali a ty o byle co czepiasz się Taki! Powiedziałabym Ci to wcześniej, ale gdy przyszła Kora nie dałeś mi dojść do słowa! Powiedziała Uru. Ahadi powiedział że Tace nie można ufać odkąd zaczął chodzić na Złą Ziemie. -Wcześniej nie obwiniałeś Taki o wszystko co się stanie, pozwolisz na to żeby Zła Ziemia zniszczyła waszą więź! Dodała Uru i poszła po Take zawołać go do domu. 


 Następnego dnia Ahadi przemyślał słowa Uru i poszedł do Taki. -Synu może spędzimy trochę czasu razem. Powiedział i poszli z Taką na sawannę. Tace podobała się zabawa z ojcem. Mufasa wstał późno i nie mógł znaleźć ojca. Poszedł na sawannę i zobaczył jak Ahadi bawi się z Taką. Takie chwilę się nie zdarzały odkąd Taka zaczął chodzić na Złą Ziemie. Pobiegł do nich, ale Ahadi chciał spędzić ten dzień tylko z Taką więc zaczął biec. Mufasa myślał że to Taka zabawa i pobiegł za Ahadim lecz Ahadi go kopnął. Mufasa myślał że to nie chcący lecz to było specjalnie. Ahadi tym czasem był już daleko. A szczęśliwy Taka siedział na nim. Ahadi nauczył Take jak się cicho skradać przy czajeniu się na polowaniu. Taka był prze szczęśliwy że  mógł spędzić  czas tylko z ojcem.
 Wieczorem Ahadi pokazał swojemu synowi gwiazdy i opowiedział mu o królach z przeszłości. 
 Ahadi spędzał następnego dnia tyle samo czasu z Mufasą co z Taka. I tak było aż do czasu kiedy Taka zaczął chodzić na cmentarz słoni. :) 
 P.S. Dziś wyjeżdżam komunikat .

2 komentarze:

  1. Piękne opowiadanie. Najbardziej mi się podobało jak Ahadi i Taka spędzali razem czas i jak Taka bawił się z Sarafiną. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też mam pytanie: Ile jest ''u'' w adresie tego bloga?

    OdpowiedzUsuń