poniedziałek, 21 kwietnia 2014

Wielkanoc

Zanim napisze opowiadanie to chciałabym powiedzieć: SORRY
że nie było mnie na blogu przez tyle dni, ale byłam u babci.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Opowiadanie:
Na Lwiej Ziemi zbliżała się Wielkanoc. 
Ahadi poszedł poszukać ptasich gniazd ( bo w nich były jajka ) i znalazł 1 z 4 jajami. 
Wziął je i zaniósł na Zimną Ziemi gdzie było zimno. 
Tam znalazł pustą grotę i włożył do niej jajka. 
Wszystko po to żeby się nie wykluły bo mieli je pomalować  farbami Rafikiego i dać komuś na Wielkanoc. 
Ahadi wrócił na Lwią Skałę by powiedzieć Uru, Tace i Mufasie o jajkach.
Uru akurat bawiła się z Mufasa i Taką. 
 
 -Znalazłem jaja i dałem na Zimną Ziemi. Oznajmił Ahadi. 
-Więc będą kolorowe jaja! Zawołał Mufasa. 
-Tak! Ale najpierw ty i Taka pujdziecie do Rafikiego po farby. Powiedziała Uru. 
Taka i Mufasa wesoło ruszyli przez sawannę. 
Po drodze dla zabawy powalczyli, ale zawsze Mufasa wygrywał. 
W końcu dotarli do drzewa Rafikiego. 
Lwiątka potrafiły się wspinać więc weszły do drzewa szamana. 
Taka chciał zrobić atak z zaskoczenia na Mufase by wygrać, ale Mufasa odsunął się i Taka wylądował w farbach. 
-Taka! Jesteś fioletowo-żółto-czerwony! Zauważył Mufasa. 
Jednak Mufasa gdy chciał podbiec do brata podknoł się o skurkę od banana ( należącą do Rafikiego ) i wylądował na innych farbach Rafikiego. 
-Mufasa! Jesteś brązowo-czerwono-złoto-fioletowy! Zawołał Taka.
-Co wy robicie?! Zawołał Rafiki wściekły. 
Lwiątka rzuciły się do ucieczki. 
 Taka i Mufasa pobiegli na Lwią Skałę. 
-Gdzie macie farby? Spytał Ahadi. 
-No my? Mówili Taka i Mufasa. 
-No to może ja sam pójdę po farby. Powiedział Ahadi. -A wy dwaj pójdziecie po jajka. Dodał król. 
-Taka? Mufasa? Dlaczego wy jesteście w plamkach kolorowych? Spytała Uru. 
-My............... Mówili Taka i Mufasa. 
-Wieczorem czeka was kąpiel. Powiedziała Uru. 
Taka i Mufasa poszli na Zimną Ziemie i znaleźli jaja. 
Po czym wrócili do domu. 
Ahadi przyniósł farby od Rafikiego i pomalowali jajka na:  fioletowe, żółte i czerwone i zielone. 




 -Jutro damy je naszym znajomym. Powiedział Ahadi. 
-A Sarabi też? Spytał Mufasa. 
-Też, a teraz pora zmyć z was te farbę. Powiedziała Uru. 
Ahadi i Uru umyli swojich synów. 
Mufasa dawał się umyć, lecz Taka ( nawet kiedy miał farbę już tylko w jednym miejsce ) nie dawał się umyć. 
 -Taka powinieneś brać przykład z brata. Powiedziała Uru. 
Następnego dnia Taka mógł dać kumplom tylko 1 jajko, tak samo Mufasa. 
Mufasa chciał dać jajko Sarabi. 
Sarabi miała różowe jajo. 
A Mufasa chciał jej dać czerwone. 
 -Wesołej Wielkanocy! Zawołał Mufasa i dał Sarabi czerwone jajko. 
-Wesołej Wielkanocy! Zawołała Sarabi i dała Mufasie różowe jajko. 
Taka wziął fioletowe jajko i chciał dać je Zirze. 
Jednak Zira i jej rodzice oraz siostra poszli odwiedzić rodzinę na Rajskiej Ziemi. 
Więc Taka dał jajko Sarafinie. 
Jednak po kilku dniach gdy Zira wróciła była zazdrosna że Taka dał jajko Sarafinie a nie przechował go dla niej. Ale potem się wszystko ułożyło. :)  


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Sama to zrobiłam. :)

 

1 komentarz: