sobota, 28 lutego 2015

Z kim jeszcze Zira mogła mieć Kovu i Vitani?

Na jednym forum było wiele wersji; o Tojo, o Chumvim, o Rosko, o jeszcze innym lwie.

Według mnie Zira miała Kovu z kimś z pokolenia Simby, albo ze swojego, tylko że późno urodziła.

Są oprucz mojej dwie wersje.


I. Tojo

Nieznany jest dorosły wygląd Toja. Ale on jest nawet podobny do Kovu więc chyba mógłby być jego tatą.
Podobne mają:
-kolory
-kształt uszu
-kolor pyska

No ale do Kovu bardziej podobny jest.............

Kiedyś myślałam że Kovu i Chumvi są braćmi, bo tak są do siebie podobni.
Według mnie Zira miała Kovu albo z Rosko, albo z Chumvim.
Dorosły Chumvi wyglądał pewnie tak:

Tojo wcale nie jest podobny do Kovu. Ani w 0.1%.
A co z Vitani?
Są wersje że najpierw Zira urodziła Nuke - ojcem był Skaza.
Potem się rozstali na jakiś czas i Zira miała z Tojem Vitani.
Później miała z Chumvim Kovu.
A później wróciła do Skazy i on zgodził się wychować Kovu i Vitani jak własne dzieci. 

Jak dla mnie ta wersja jest jakaś szalona.

Są też wersje że Vitani jest córką Skazy i Ziry, a Kovu Ziry i jakiegoś innego lwa.
-Ale Vitani i Kovu są w takim samym wieku.
Według mnie Vitani też nie jest dzieckiem Skazy. Tylko Ziry i innego lwa.
Chumvi nie jest podobny do Vitani, Tojo też nie. Ale Vitani mogła odziedziczyć wygląd po matce.
A do Ziry jest bardzo podobna.


Ale Chumvi i Vitani to dwa przeciwieństwa.
Więc już lepiej żeby Vitani była córką Skazy, do niego przynajmniej jest trochę podobna. Vitani cały kolor ma po mamie - Zirze. 
Do Kovu podobni są:
-Rosko
-Chumvi
A do Vitani:
-Skaza
-Rosko

Za to Chumvi ma grzywkę podobną do grzywki Vitani.

Według mnie prawdziwe są dwie wersje.

I. Vitani i Nuka to dzieci Skazy i Ziry. A Kovu to syn Ziry i Chumviego, albo Roska, czy jakiegoś innego nieznanego lwa.
II. Nuka to syn Skazy i Ziry. A Vitani i Kovu to dzieci Ziry i Roska, albo jeszcze innego lwa.

Nie da się ustalić na 100% kto jest tatą Vitani.
Wiadomo za to że Nuka jest synem Skazy, a Kovu nim nie jest.

Jak Nuka mówił że Skaza tylko przygarnął Kovu mogło to znaczyć że zgodził się go wychować jak syna mimo że Kovu jest dzieckiem Ziry i innego lwa. Albo też że Kovu jest adoptowany ( w co wątpię ) , ale jak już to jest adoptowany, to nie zabrany innej rodzinie, bo Nuka powiedział "przygarnął".

Link do forum o królu lwie:

Już bym nawet wolała by to Skaza był tatą Kovu, wtedy by przynajmniej było wiadomo.



Opowiadanie 1 :
Sania nie zbyt chciała wrócić do domu. Przeciągała podróż jak tylko się dało. Namawiała do tego Dari. Sania zdała sobie sprawę że jej ojciec może jej coś zrobić jak wróci do domu.
-Ruszamy już! - Powiedziała Leah gdy straciła cierpliwość -  Musimy przed zmrokiem dotrzeć na Rajską Ziemie!
-Jeszcze chwilę ciociu, tak fajnie się nam tu bawi. Poprosiła Sania.
Leah się zgodziła, zasnęła przy pilnowaniu Sani i Dari. 
Sania się ucieszyła. 
-Chodź Dari. Mam pomysł, pójdziemy gdzieś i się tak schowamy że ciocia znajdzie nas dopiero nocą. Zaproponowała córka Bory i Kody.
-Nie wiem czy to dobry pomysł.... - Wyszeptała. - Bo ja bym chciała znaleźć przybraną rodzinę na lwiej ziemi.
-Przecież już zawsze możemy tu mieszkać z ciocią i jej dziećmi. 
Dari się zgodziła. Obie pobiegły na wielką górę. 
-To musimy sobie znaleźć dobre miejsce na kryjówkę.
-Nie musimy się chować, możemy po prostu cały dzień biegać tu i tam.
Ale jak na złość los zmusił je by się schować, rozpętała się burza.
-Teraz to się już musimy schować. Albo wrócić do twojej cioci bo na pewno będzie się martwić że gdzieś łazimy w burzy. Powiedziała szeptem Dari.
-Nie...... Obejdzie się bez kryjówki...... Sania wcale się nie przejmowała.
Nagle Sania się przewróciła i wisiała na urwisku.
Dari podeszła i chciała ją wciągnąć. Ale była za słaba i Sania spadła.
Leah widziała jak Sania spadała.
-Nie!!!!!!!! Płakała Dari.
-Widzisz czym się kończy nieodpowiedzialne zachowanie! Skrzyczała ją Leah.
Dari poszła się schować w grocie i płakać po stracie przyjaciółki. Podszedł do niej Miku.
-Nie martw się. Ona na pewno przeżyła. Jutro tam pójdziemy i ją poszukamy. Pocieszał ją. 
-Twoja mama powiedziała że jutro ruszamy dalej w kierunku lwiej ziemi...
-Poszukamy ją z samego rana.
Następnego dnia oboje poszli nad urwisko z którego spadła Sania. Zeszli na dół i zobaczyli jak jej ciało leży na ziemi. Sania jeszcze trochę oddychała.
-Pomocy! Krzyknęła Dari.
Zjawiły się dwie lwice.
-Kto u was leczy? Zapytał się lwic Miku.
-Lew Chaka. - Powiedziała jedna z lwic - zaniosę mu tą lwiczke.
Lwica wzięła Sanie i zaniosła do Chaki. Po godzinie Sania się obudziła i była wdzięczna kuzynowi że wymyślił by ją poszukać.
-Ruszajmy już! Powiedziała Leah.
Miku, jego siostry, Leah, Dari i Sania poszli w stronę lwiej ziemi. Pewnej nocy gdy Dari, Leah  ( i dzieci Leah ) zasnęli, Sania chciała sprawdzić czy daleko jest do lwiej ziemi. Przeszła parę metrów dalej i zobaczyła lwią skałę.
-Nadszedł czas..... Westchnęła. 
:)


Opowiadanie 2:
 
 Na lwiej ziemi pojawiła się dziwna lwiczka w wieku Mufasy. Była zielona. Mufasa i Taka trochę się jej nawet bali. Pewnego dnia Taka chciał się przejść na spacer o zachodzie słońca. Zobaczyła go ta lwiczka. ( nazywała się Akleja ) 
-Cześć! Przywitała się.
Taka nic nie powiedział tylko zaczął uciekać. Zobaczył biegnącego Take Mufasa.
-Co się stało bracie? Zapytał Muffy.
-Ona......Akleja......Uciekaj! Wybełkotał.
Mufasa dobrze zrozumiał informacje i też zaczął uciekać. 
Kiedy się zatrzymali nad wodopojem. Akleja ich dogoniła. Lwiczka zalała się łzami.
-Dlaczego mnie nie lubicie? To przez moje zielone futro?! Jak wy możecie!? Jesteście okropni! Krzyczała. 
Taka wykorzystał to jako okazje to ucieczki, Mufasa pobiegł za nią. 
Zatrzymali się przy lwiej skale.
-Nareszcie zgubiliśmy tą pijawkę. Powiedział Taka.
-To nie było dla niej miłe bracie. Powiedział żółty.
W nocy Taka przemyślał to jak traktował Akleje. Jednak nie chciał jej przepraszać. Mufasa go często namawiał. 
-Nie przeproszę jej! Mogę jej co najwyżej dać prezent! Uparł się brązowy.
-No niech będzie.........co to za prezent? Zgodził się Mufasa.
-Zobaczysz....... Powiedział tajemniczo Taka.
O zachodzie słońca, Mufasa zaprosił Akleję nad wodopój.
-Chciałbym Cię przeprosić że cię unikałem. Mój brat też by chciał Cię przeprosić. Powiedział szczerze Mufasa.
-To miło. Westchnęła Akleja.
Nagle pojawił się Taka i oblał Akleję zieloną farbą którą ukradł Rafikiemu.
-Ta farba jest zielona tak jak ty więc spokojnie możecie się zaprzyjaźnić! Nikt Cię zresztą nie lubi! Wykrzyknął śmiejąc się złowieszczo.
Smutna Akleja pobiegła pod baobab Rafikiego.
Rafiki zszedł na dół.
-Rafiki, mogę Ci w czymś pomóc? Spytała.
-Zapomniałem gdzie namalowałem portret Ahadiego, znajdź go proszę. Powiedział. 
Akleja pobiegła na górę. Wzięła brązową farmę i się nią oblała. Chciała być brązowa jak Taka żeby się z niej nie śmiał. Ale farba zaczęła ją szczypać. 
Wskoczyła do wodopoju i się umyła, znów była zielona.
-No tak......znów zielona. Westchnęła smutno.
Podeszła do niej Sarabi.
-Cześć. Wiem co Ci zrobił Taka, chciałam Ci poprawić humor. Chodź! Pobawimy się! Wykrzyknęła Sarabi.
Akleja szczęśliwa pobiegła za nową koleżanką. 
Mijał czas. Pewnego dnia gdy Skaza zabił Mufasę i "zabił" Simbę, został królem.
Nienawidził inności dlatego wygnał Akleję. Ona się tym nie przejęła.     :)
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

13 komentarzy:

  1. Szczerze mówiąc, nigdy tak nie zastanawiałam się nad tym czyimi dziećmi są Vitani i Kovu (oczywiście Ziry, ale kto jest ich tatą xd) tym postem skłoniłaś mnie do porozmyślania na ten temat i jeśli chodzi o Kovu według mnie jest to zdecydowanie Chumvi, ale co z Vitani? Nie zaprzeczam, że ona też jest córką Ziry i Chumviego ;) Właściwie czemu by Vitani nie miałaby mieć tego samego taty co Kovu? Ludzie niepotrzebnie mieszają... Skoro Kovu i Vitani są w tym samym wieku moga być nawet z tego samego miotu ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszę się, że w 2015 dalej są blogi o KL :")

    OdpowiedzUsuń
  3. Super opowiadanie. Ja uważam, że rodzicami Vitani jest Tojo i Digger, a rodzicami Kovu Chumvi i Zira lub Kula. :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. WG mnie Vit to córka Ziry i Skazy, a wygląd mogła odziedziczyć po dziadkach (nie chciało mi się wymyślać). A myślę, że Chumvi i Kula to rodzice Kovu. Wiem, mało prawdopodobne, ale ja tak uważam. W końcu nie ma prawdziwej wersji :).

    OdpowiedzUsuń
  5. Co do Vit ja się zgadzam z Ines która tak pięknie rozjaśniła mi w głowie. Choć całe życie sądziłam, że rodzicami Vitani są Tama i Skaza :P
    Co do Kovu... Chumvi i jakaś lwica. Nie wiem jaka. Wątpię, by to była Kula.

    OdpowiedzUsuń
  6. Zapraszam na wyniki konkursu! http://lwie-stado-opowiesci.blogspot.com/2015/03/wyniki-konkursu-d.html

    OdpowiedzUsuń
  7. Blog wznowiony, zapraszam http://zycielwicymaishy.blogspot.com :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny wpis . Co do Kovu i Vitani . Myślę że Vitani jest córką Ziry i Skazy fakt jest podobna do Ziry ale nie które cechy wyglądu mogła odziedziczyć po dalszych przodkach . A wo gule zwraca się do Ziry ,, Matko '' . Chodź to nie ma większego znaczenia . Co do Kovu w mojej wersji on nie jest synem Ziry . Myśle że jeszcze za nim Simba powrócił ze świata zmarłych jedna lwica z stada Skazy urodziła ciemne lwiątko . Spodobało się ono mu było ciemnej barwy tak jak on mały miał też miało zielone oczy . Wu gule uważał że Nuka nie nadawał się na króla , chodź pewnie go kochał (nie są znane relacje między nim , to są tylko fan arta) a Vitani była lwicą . Przecież do był Skaza . Chodź mógł mieć swoją i drugą stronę , chodź w ,, Opowieści o dwóch braciach '' poznajemy już go jako kogoś o nieczystych myślach . A i tu mała uwaga dla innych z tej właśnie książeczki ,, Opowieść o dwóch braciach '' dowiadujemy się że bliznę nie zrobił mu Ahadi tylko bawół . Odebrał tej lwicy lwiątko grożąc jej jeżeli mu go nie odda to jej matka zginie . I ogłosił go przyszły królem . Po śmierci Skazy Zira wzięła go ze sobą

    OdpowiedzUsuń
  9. Moim zdaniem Kovu i Vitani to dzieci Tamy i Tojo tylko byli z Zirą,bo Zira ich ukradła Tamie a raczej Skaza to zrobił. A potem Zira i Skaza wygnali Tamę i Tojo. Tama z Tojo wrócili na Lwią Ziemię dopiero,gdy Simba objął tron. Taka jest moja wersja,zrobisz z nią notkę,proszę?

    OdpowiedzUsuń
  10. WG mnie Vitani to dziecko Ziry i Skazy a Kovu Azry (wg mnie tak nazywała się córka Sarabi i Skazy)

    OdpowiedzUsuń
  11. ROSKO JEST FANOWSKI! LUDZIE! Więc jego od razy wykluczam... Ja ogólnie uważam, że skoro nie wiemy dokładnie czy Kovu i Vitani są w tym samym wieku, to nie możemy tak pewnie o tym mówić.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ten dorosły chmuvi to tojo!

    OdpowiedzUsuń