Mufasa i Zira część 2

Mufasa zabrał Zirę na Rajską Ziemie. "Podoba Ci się tu? " Zapytał. "Tak. " Powiedziała Zira. Zira i Mufasa nie zdawali sobie sprawy że obserwowała ich Hawa z Serpen. "Matko, może niech lepiej Zira będzie z kimś kogo naprawdę kocha. Skaza i Zira są dla siebie stworzeni. " Pisnęła Serpen. "Serpen, jak Zira zostanie królową zamieszkamy na Lwiej Ziemi, będziemy mieć zawsze jedzenie i będziemy żyć w raju. Lwia Ziemia jest rajem w porównaniu do Złej Ziemi. " Odpowiedziała Hawa. Mufasa zabrał Zirę trochę dalej i zapytał ją: "Czy chciałabyś zostać królową Lwiej Ziemi? " Zira zrozumiała że Mufasa chce się jej oświadczyć. Nie chciała być jego żoną, ale nie chciała zawieść Hawy. Powiedziała że tak. "A czy chciałabyś być moją żoną? " Dodał. Zira powiedziała że tak. Mufasa zadowolony zabrał ją na spacer po Rajskiej Ziemi. "Wiesz Zira, jak już będziemy małżeństwem to chciałbym mieć z tobą syna." Powiedział Mufasa.

marzenie Mufasy

Tym czasem Hawa wróciła z Serpen na Złą Ziemie. Stanęła na wysokiej skalę i powiedziała do lwic: "Już niebawem nie będziemy musieli jeść zaschniętych gałęzi. Na lwiej ziemi czekają na nas całe stada zwierząt i czysta woda." Lwice jej wiwatowały. Zira właśnie wróciła na złą ziemie. Wymyśliła pewien plan. Poszła do groty swojej siostry - Serpen. "Siostra, mam pewien pomysł. Jeśli Mufasa zginie matka będzie chciała żebym była ze Skazą którego kocham naprawdę, bo wtedy on zostanie następcą tronu. " Zawołała Zira. "Dobry plan, a kto zabije Mufasę? " Zapytała się Serpen. "Ty!" Odpowiedziała Zira. 

 
Zira zabrała Serpen na Lwią Ziemie. Serpen zaczaiła się na Mufasę. I skoczyła. Mufasa był silniejszy. Pokonał ją, ale Serpen uciekła. Zira podeszła do Mufasy a on powiedział: "Ci z twojej ziemi są niebezpieczni, zamieszkaj ze mną na Lwiej Ziemi." Zira się zgodziła. Nie miała wyjścia, Hawa jej od kilku dni mówiła że czas by ona zamieszkała na Lwiej Ziemi. Skaza był wtedy z Sarabi więc mu to nie przeszkadzało. Za kilka dni Zira miała wyjść za Mufasę. Stała na szczycie Lwiej Skały. Zobaczyła Sarabi i Skazę. Z oka Ziry spłynęła łza.   :)

 O Zirze i Mufasie będzie jeszcze jedna część.
Pozdrawiam, Marta! :)