czwartek, 30 października 2014

Mufasa i Zira część 1

Zira wyrosła na piękną lwice. Pewnego dnia Hawa wezwała ją na rozmowę. Zira z nią poszła. "Zira, mam pomysł jak możesz zostać królową lwiej ziemi. " Zaczęła Hawa. "Jak?" Spytała Zira. Hawa wskoczyła na dużą skałę. "To bardzo proste, wystarczy że zostaniesz żoną Mufasy. Mufasa zostanie królem lwiej ziemi. " Oznajmiła Hawa. Zira aż podskoczyła. "Nie mam zamiaru zostać jego żoną! Ja kocham Skazę, nie Mufasę! A ty zabraniałaś mi się spotykać ze Skazą bo jest synem Ahadiego, Mufasa też jest synem Ahadiego a chcesz mnie zmusić żebym z nim była! " Zaprotestowała Zira. Zira z Hawą długo jeszcze rozmawiały...
Tym czasem na lwiej ziemi Mufasa i Skaza spacerowali. Bracia gadali ze sobą. Nagle zawołał ich ich ojciec: "Mufasa, Skaza chodźcie musimy porozmawiać o tym że hieny to nasi wrogowie. " Skaza przestraszył się bo pomyślał że rozmowa spadnie na temat tego że on kumpluje się z: Banzai'em, Edem i Shenzi. Mufasa też się przestraszył bo pomyślał że rozmowa spadnie na temat tego że się kiedyś z Lillą przyjaźnił. 
Wspomnienia Mufasy z zabaw z Lillą

 Kiedy bracia szli na lwią skałę Skaza wyprzedził Mufasę. Mufasa szedł wolno. Niespodziewanie skoczyła na niego...........Zira. "Cześć, pomyślałam sobie że może byśmy się przeszli. " Powiedziała nieśmiało. "Dobrze, chodź. " Odpowiedział przyszły król i poszli. 

zira i mufasa

Podczas wspólnego spaceru i rozmów Zira starała się podrywać Mufasę. Mufasa zapomniał o tym że miał mieć poważną rozmowę z rodzicami. To był wspaniały spacer............... dla Mufasy. Zirze było przez cały spacer niedobrze. Chciała być ze Skazą, ale matka ją zmusiła. Następnego dnia też spotkała się z Mufasą, kolejnego też. Spotykali się przez cały tydzień. Pewnego dnia gdy się spotkali Mufasa miał dla Ziry niespodziankę...   :)
Planuje dać 3 części o Zirze i Mufasie. Mam więcej obrazków o Zirze i Mufasie, ale one są przeznaczone dla 2 części i kilka dla 3. Zakończyło się tajemniczo. W następnym poście napiszę  co to za niespodzianka.    :)

2 komentarze: