piątek, 19 grudnia 2014

Narodziny Taki + Dzieci Kovu i Kiary w różnych wersjach

Opowiadanie będzie o Ahadim ( oraz jego rodzinie ) jak chciał RICARDIO.
21 grudnia będzie notka o Mohatu.
:)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Opowiadanie:
Uru była w ciąży drugi raz. Ahadi nie mógł się doczekać narodzin dziecka. Mufasa nic nie wiedział o tym żę będzie miał brata lub siostrę. Pewnego dnia ( akurat były urodziny Mufasy ) Uru zaczęła rodzić. Ahadi wybiegł z groty po czym pobiegł po rafikiego. Mufasa wyszedł ze swojej książęcej groty i pobiegł do ojca.
-Tato! Tato! Dziś moje urodziny, pokażesz mi Lwią Krainę z góry jak obiecałeś. Zawołał Mufasa.
-Nie teraz............Powiedział Ahadi.
Ahadi przyprowadził Rafikiego, ale Uru już urodziła. Uru urodziła małe brązowe lwiątko które nazwano Taka.
W grocie wszystkie lwice ( i oczywiście Ahadi i Uru ) zachwycały się że jest drugi książe. Wreszcie przybiegł Mufasa.
Mufasa nie był zbyt zachwycony że ma rodzeństwo.
-Co!!!!!? Zabierzcie go! Oddajcie jakiejś lwicy albo coś! Ja go nie chce w rodzinie! Krzyczał Mufasa.
-Mufasa, jak ty się zachowujesz!? Powiedział Ahadi.
-Co za rodzina......... Powiedział Mufasa wychodząc. Mufasa bał się że Taka zabierze mu tron.
  Ahadi poszedł do Rafikiego ( Rafiki wrócił do baobabu ) by załatwić Tace prezentacje ( jak Taka będzie miał około tygodnia ) . Po drodze zobaczył hieny. 
-A wy co robicie na Lwiej Ziemi!!!? Krzyknął Ahadi.
-Eeeeee........... mu przyszliśmy............zobaczyć twojego syna królu..... Powiedział Hafl.
-Skąd wiecie że dziś urodził mi się drugi syn?! Dodał Ahadi.
-Widzieliśmy ciebie.......królu i Rafikiego........Oznajmiła Joma.
-Dobrze..............tradycja mówi że każdy poddany ma zobaczyć  lwiątko które może być kiedyś jego królem. Burknął Ahadi i nie chętnie zaprowadził hieny do Taki.
Uru poszła na sawannę i pokazywała Tace różne rzeczy.
-Zobacz Taka, to jest rzeka, to chmura, to zebra...... Mówiła Uru i trzymała Takę w objęciach ( łapach ) . Przyszedł do niej Ahadi, przytulił się do żony. Podeszły hieny.
-Ładne lwiątko.............Powiedziała Joma i ...............................
..............wzięła Takę do pyska po czym zaczęła uciekać z Haflem.
Uru nie mogła biec bo była bardzo zmęczona po porodzie. Ahadi więc pobiegł ratować syna. Biegł za hienami długo. Blisko cmentarza słoni dorwał Jome i zabrał jej Takę. Ahadi wrócił z Taką do domu. Ale wyczerpany po biegu w połowie drogi do domu położył się i wziął Takę w łapy. Przyszedł Mufasa.
-Tato, a czy Taka może być królem? Spytał Mufasa.
-Może być, nadaje się na króla....... Odpowiedział Ahadi.
Mufasa posmutniał, ale też się zezłościł " To lwiątko ma mi zabrać tron!" myślał.
Mufasa widząc hieny chwycił Takę i pobiegł do hien z nim. Ahadi bał się że Mufasa będzie chciał pozbyć się brata. Król pobiegł za synem. Mufasa dał lwiątko hienom.  Ahadi wściekły na Mufasę pobiegł za hienami. Ale one ( hieny ) były szybkie ( a Ahadi zmęczony ) i zniknęły Ahadiemu z oczu.
"Nie!" Pomyślał Ahadi.
Kiedy Ahadi opowiedział o tym Uru ona zemdlała.  
Ahadi odpoczął trochę i był gotów pójść po syna. Przy wyjściu z groty zobaczył Mufasę.
-Z tobą to się policzę wieczorem.! Powiedział Ahadi i złapał Mufasę za ucho.
Z Ahadim poszły jeszcze 3 lwice. Weszli na cmentarz słoni, lwice walczyły z hienami. Do Ahadiego podbiegł Hafl.
-Jak chcesz swojego syna odzyskać oddaj nam hienom tron..... Powiedział Hafl.
Ahadi rzucił się na Hafla i zaciągnął go na bok.
-Powiedź mi gdzie jest Taka czyli mój syn! Rozkazał Ahadi i przycisnął Haflowi na szyje. 
-.............W małej jaskini.........na przeciwko czaszki słonia............. Wybełkotał Hafl.
Ahadi poszedł do małej jaskini  i zabrał z niej Takę. Po czym wrócił z nim na Lwią Ziemie. 3 lwice które z Ahadim wyruszyły też wróciły na Lwią Ziemie. 

*

-Dzięki bogu Taka nie został przez hieny zabity.. Powiedziała Uru i przytuliła młodszego syna.
Ahadi wyszedł z groty i zabrał Mufasę na czubek lwiej skały, ale nie po to by mu pokazać lwią ziemie z góry.............

-Mufasa, czy ty wiesz co się mogło stać?! Omal przez ciebie nie zginął taka, hieny są nieobliczalne i złe.! Powiedział Ahadi.
-Ja przepraszam, ale ja nie chcę by on został królem..... Powiedział Mufasa.
-O tym czy ty czy Taka zostanie królem decydujemy ja i twoja matka. Dostajesz szlaban, nie wolno Ci przez  tydzień opuszczać lwiej skały i przez ten czas nie możesz się bawić z Sarabi. Dodał Ahadi.
 
 Pewnego dnia ( 4 dni po narodzinach Taki ) gdy Ahadi, Uru i Taka byli na Lwiej Skale..........
Uru trzymała w objęciach Takę. Przyszedł do nich Mufasa. Mufasa przeprosił za to co zrobił.....
Ahadi i Uru pozwolili mu się pobawić z Taką.

 Mufasa polubił brata. Ahadi i Uru się z tego cieszyli. 
Pewnego dnia gdy Taka już podrósł Ahadi zabrał synów na czubek lwiej skały......
-Kiedyś ta ziemia będzie należeć do jednego z was, wszystko to będzie wtedy jednego z was, od lwiej skały aż po wodopój.......Hieny będą się bać takich potężnych lwów.... Powiedział Ahadi.
-Hieny...??? Pomyślał Taka nie wiedząc kto to HIENA.                 
 Później Ahadi zabrał synów na spacer. Mufasa pobiegł do Sarabi. Taka poszedł z ojcem nad wodopój.
 Ahadi pobawił się z młodszym synem, później weszli na wielką skałę.
-Tato, a to ja będę królem, tak na pewno, na pewno? Spytał Taka.
-Nie mogę Ci tego obiecać synu.............Powiedział Ahadi.
-Dlaczego?! Krzyknął Taka.
-Nie tylko ja o tym decyduje...... Powiedział Ahadi.
-A ja myślałem że król może robić co chcę.....
-Bycie królem to robienie czegoś więcej niż się chce........ 
-Oooooooooo............
 Ahadi zasnął, Taka chciał mu przerywać drzemki i pobiegł do Uru.
 Uru nauczyła takę ryczeć.
-WRRRYYYYYYYYYYYYYYY!!!!!!!!!!!! Zaryczała i ptaki odleciały.
 Potem przyszedł Ahadi, później Mufasa. Uru i Ahadi planowali zapoznać swoich synów z pewnym miłym lewkiem - Shizenem.  Ahadi wziął Takę a Uru Mufasę.
 Po drodze Taka i Mufasa dużo się kłócili.                     :)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
A teraz fotki  dzieci Kovu i Kiary w różnych wersjach.

W mojej wersji byli to Tandi i Tanabi:
W innej wersji ( nie mojej ) byli to Kora i Tanabi:










( Miałam więcej fotek Kory i Tanabiego ale wszystkich nie mogę dać. )
Jest jeszcze jedna wersja:
Że Kovu i Kiara mieli trójkę dzieci:
( One na tym obrazku są ze swoim dziadkiem. )
Była jeszcze jedna wersja:
Że oni ( Kovu i Kiara ) mieli córkę podobną do kiary która wyglądała tak:

***

                                                                                                          Pozdrawiam, Marta :)










12 komentarzy:

  1. Opowiadanie wyszło świetnie :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne opowiadanko Wow pieseł :3

    OdpowiedzUsuń
  3. Były też wersje o Kronie,Crystal,Keile i o innych.A raz to mielli nawet czwórkę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jest jeszcze wersja, gdzie mieli pięcioro dzieci.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta podobna do Kiary ma na imię Asha i ma rodzeństwo leach i kode jest o nich komiks

      Sorki jeżeli mam błędy

      Usuń
  5. Świetne opowiadania piszesz! Jak ty to robisz?

    OdpowiedzUsuń
  6. świetne opowiadanie w mojej wersj to Hovu i Atheri

    OdpowiedzUsuń
  7. Z tą ostatnią wersją to ta lwiczka miała na imię Asha ,i miała rodzeństwo byłali to: lwiczka leah i lewek koda

    OdpowiedzUsuń
  8. A napiszesz wersję odwrotną czyli taką że królem zostanie Taka i za żonę będzie miał Sarabi A Mufasa zostanie przywódcą Lwiej straży i za żonę będzie miał
    Sarafinę? I zróbisz dzieci Taki i Sarabi i dzieci Mufasy i Parafiny? Pliiisss

    OdpowiedzUsuń