środa, 17 grudnia 2014

Rodzice Pumby + obrazki z Shizen'em

Dziś napiszę o rodzicach Pumby.
Ale zanim to zrobię dam wam obrazki lwa Shizena.
Shizen był partnerem Sarafiny. Według mnie nie był ojcem Nali i Mheetu.

Oto Shizen:

A na tym zdjęciu do Shizena przytula się Sarafina:
A teraz wróćmy do notki o rodzicach Pumby.

Nie wiadomo jak się nazywali, ale według mnie mieli imiona podobne do Pumby. ( Przynajmniej jedno z jego rodziców. )

Według mnie jego matka nazywała się Pumi.

Wyjaśnię:
Pum.........................ba         
bierzemy PUM od "Pumba" i dodajemy I.
daje nam to PUMI.

Nie mam pewności co do ojca Pumby.

Według mnie nazywał się Wuba.

Wyjaśnię:
Pum..................................ba
Mamy sylabę Wu i dodajemy Ba od PumBA, wychodzi nam Wuba.

Więc Pumi i Wuba to według mnie rodzice Pumby.

    A może rodzice Pumby byli wspomniani w filmie tylko ja ten moment przegapiłam?
Jeśli tak to napiszcie w komentarzach.

A teraz opowiadanie.

Opowiadanie:
Pumi i Wuba mieli synka Pumbe. Bardzo go kochali. Pilnowali by nie wychodził z groty kiedy było polowanie. ( Mieszkali na Lwiej Ziemi. ) Kiedy Pumba był już podrośnięty Wuba zabrał go na wycieczkę by mu pokazać gdzie szukać robali.
-Najlepsze są tłuste......... Mówił Wuba.
-Tato, a co z tymi chrupkimi? Spytał Pumba.
-Też są dobre, ale nie najlepsze. Odpowiedział Wuba.
Pumba sam zaczął szukać robali, poszło mu dobrze. Nauczył się jak szukać posiłku. Pewnego dnia kiedy akurat lwice polowały rodzina Pumby siedziała w jaskini.
-Mamo dlaczego nie możemy wychodzić z jaskini kiedy jest polowanie? Zapytał Pumba.
-Bo inaczej upolują nas lwy. Odpowiedziała Pumi.
-A jest jakiejś miejsce gdzie lwów nie ma? Dodał Pumba.
-Nie.....raczej nie...........chyba że pustynia.....ale tam guźce też nie przeżyją ......... Powiedziała Pumi.
Pumi i Wuba byli bardzo zmęczeni - zasnęli. 
Pumba wymknął się na dwór. Pobiegł na sawannę. Jakiś lew się na niego rzucił.
-AAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wrzasnął Pumba.
-Czego się boisz? Zapytał ten ktoś.
To były dwa małe lwiątka: Skaza i Mufasa.
-Pobawimy się? Spytał Mufasa.
-Dobrze, a jak się nazywacie bo ja jestem Pumba. Powiedział Pumba.
-Jestem Skaza. Powiedział Skaza.
-A ja Mufasa. Powiedział Mufasa.
Mufasa, Skaza i Pumba się bawili. Skaza dokuczał Pumbie, ale Mufasa powstrzymywał go od tego.
Przyszła Uru, chciała upolować Pumbę, ale zobaczyła że on jest kolegą jej synów więc sobie poszła. 
Pumi i Wuba się obudzili, Pumi poszła poszukać Pumby. Zobaczyła go ze Skazą i Mufasą.
-Na razie Pumba, musimy już iść na lekcję polowania. Powiedzieli Mufasa i Skaza. Lwiaki sobie poszły. 
Do Pumby podeszła Pumi.
-Mamo, ja przepraszam że poszedłem na dwór.............. Powiedział.
Pumi nie gniewała się, zabrała Pumbę na obiad. Wyszukiwała dla niego robaków. Pumba pobiegł się napić. Ale przy wodopoju puścił bardzo bardzo śmierdzącego bonka i wszyscy uciekli. Zawsze przed nim uciekali. Pumba czuł że nie pasuje do stada i dlatego jak był dorosły  je opuścił . Wędrował po różnych ziemiach. ( Lwia Ziemia, Rajska Ziemia, Zła Ziemia... ) Aż pewnego dnia spotkał surykatkę - Timona. Zamieszkali w dżungli, byli przyjaciółmi i założyli HAKUNE MATATĘ.     :)


Na tym zdjęciu jest mały pumba ze swoją mamą:


A teraz fragment książki którą piszę: "Życie lwa Isaki".

Rozdział VI Mufasa i Taka opowiadanie 20 "Narodziny Mufasy i Taki"

Uru zaszła w ciąże z Ahadim. Ahadi bardzo o nią dbał i nie mógł się doczekać narodzin. Isaka też się nie mógł doczekać narodzin. Pewnego dnia Uru urodziła dwoje dzieci. Ahadi podbiegł do niej. Isaka patrzył z tyłu na wnuki. 
-To dwóch chłopców. Powiedziała Uru.
-Tego brązowego nazwijmy Taka. Dodał Ahadi.
-A jak żółtego? Spytała Uru.
-Ty go nazwij, ja pobawię się z Taką. Powiedział Ahadi i wziął Takę na plecy.
Isaka podszedł do Uru. 
-Może żółtego nazwiesz Mufasa. Powiedział Isaka.
-Dobry pomysł. Powiedziała Uru.



W mojej wersji narpierw urodził się Mufasa. Później gdy Mufasa był taki:
Chodzi mi o małe lwiątko obok Ahadiego którym jest Mufasa.
 Urodził się Taka:
 
 
A narodzinach Taki pogadamy w następnej notce. Gdyż następna notka będzie o Ahadim jak chciał RICARDIO.


:) 

3 komentarze:

  1. Świetna notka ! Zapraszam na mojego bloga o życiu bohaterów po wojnie bo się pojawiła nowa notka :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki.
      Wiesz może coś o rodzicach Pumby? ( Była o nich mowa w którejś części króla lwa. )

      Usuń
    2. Nie, nie wiem

      Usuń