poniedziałek, 1 grudnia 2014

Dzieciństwo Serpen + obrazki

Na początek kilka obrazków z bohaterami króla lwa jak pływają.
Simba

Kiara

Nala

mali Simba i Nala

Sarafina

Mali nala i Mheetu
A teraz opowiadanie. P.S. Mam nadzieje że podobały się wam obrazki.
Opowiadanie:
Serpen jak była mała nie była zbyt śmiała. Była odważna, ale nie śmiała. Pewnego dnia kiedy Zira szła na Lwią Ziemie pobawić się ze Skazą, Mufasą, Sarabi, Sarafiną, Elaine i Shizasenem spytała Serpen czy ona by też chciała iść. "No ja nie wiem..." Powiedziała Serpen. "Chodź! Będzie fajnie!" Przekonywała ją Zira. Serpen się zgodziła i siostry poszły. Zira przedstawiła swoją siostrę przyjaciołom i lwiątka pobawiły się.
 Lwiątka postanowiły poszukać skarbów. "Kto znajdzie najlepszy wygra!" Oznajmiła Sarafina. Rozdzielili się na dwie grupy. W pierwszej byli: Sarabi, Mufasa, Skaza i Zira ( jak na obrazku ) a w drugiej: Shizasen, Sarafina, Serpen i Elaine. "To gdzie pujdziemy?" Spytał się swojej drużyny Shizasen. "Chodźmy na cmentarz słoni." Zaproponowała Serpen. "Nie........to już lepiej na Rajską Ziemie." Powiedziała Sarafina. Elaine się z nią zgodziła. Shizasen też bo mieszkał na Rajskiej Ziemi, Serpen się na Rajskiej Ziemi nie spodobało. "Kwiatki, motylki......Ufh! Ja bym wolała na cmentarz słoni. " Marudziła brązowa. "Zobaczcie!" Zawołał Shizasen i lwiątka zbiegły się do jaja strusia. "Chodźmy z tym jajem pod baobab gdzie mieliśmy się zobaczyć z drużyną Ziry, Skazy, Mufasy i Sarabi." Zawołała Elaine. 
 Shizasen jako jedyny chłopak w drużynie pchał jajo. Zmęczył się i kiedy doszli do baobabu położył się na trawie. ( Jak na obrazku. ) Nagle doszli Skaza, Mufasa, Sarabi i Zira. Przynieśli strusie pióro. Z drzewa zszedł Rafiki. "Pawianie narysuj nas jako przyjaciół na śmierć i życie!" Ubłagała Sarabi. Rafiki się zgodził i lwiątka zrobiły pozy do obrazku. ( Jak na obrazku na dole. ) Rafiki zaczął ich rysować na korze baobabu.
Niby że są na tym obrazku też: Elaine, Serpen i Shizasen.
 Po powrocie do domu Hawa była zła na córki. 
-Widziałyście się z synami Ahadiego! Krzyknęła do nich.
-Nie! Zaprotestowały lwiczki.
-Nie kłamcie, widzę to po waszych oczach! Hawa nie dawała za wygraną.
Do Hawy podeszła Usa. ( Usa była siostrą Hawy. )
-Siostra przecież ty jak byłaś mała bawiłaś się z Uru i z Ahadim. Powiedziała spokojnie Usa.
-No tak ale......... Dodała Hawa.
Hawa wiedziała że Usa ma racje, poszła więc do swojej groty, zamknęła oczy i przypomniała sobie jak kiedyś bawiła się z Ahadim i Uru. ( Jak na obrazku. )
 Następnego dnia Serpen wstała bardzo późno. Zaczęła biec w stronę Lwiej Ziemi. Jednak zaatakowały ją hieny. Złapały Serpen i chciały ją zjeść. Wtedy rzucił się na nie Rosko. "Zostawcie ją! Fajnie wam dokuczać słabszym!" Krzyknął Rosko. Hieny szybko go złapały. Jednak Usa uratowała lwiątka. Uratowani Serpen i Rosko poszli na bagienną ziemie. "Jesteś odważnym młodym lwem!" Powiedziała lwiczka i zaczęła go podrywać. Rosko jednak był zakochany w Zirze a nie w Serpen. "No.......nie masz jakiś spraw do załatwienia..............ja muszę w każdym razie już iść. Pa!" Powiedział Rosko. Serpen zerwała chciała kwiatka i dogonić Rosko, ale on biegł bardzo szybko.
 Serpen poszła na lwią ziemie. Zobaczyła Mufasę i Skazę. Sarabi i Zira poszły już do domu. A Shizasen, Elaine i Sarafina jeszcze nawet nie przyszli. "Mufasa! Skaza! Pobawimy się w LEŻYSZ?" Zawołała Serpen. "Tak!" Odpowiedzieli bracia. Mufasa i Skaza lubili Serpen.
"Serpen, chodź do wodopoju!" Zawołał Mufasa i wskoczył do wody. Jednak coś pociągnęło go do wody. Serpen złapała kolegę i wyciągnęła go z wody. "Co cię pociągnęło?" Zapytała. "Nie wiem." Odpowiedział Mufasa. "Patrzcie! Tam są Sarafina i Sarabi!" Zawołał Taka. "Chodźcie z nami na śnieżną ziemie!" Zawołały Sarafina i Sarabi. Mufasa, Skaza i Serpen poszli z Sarafiną i Sarabi na śnieżną ziemie. Padał tam śnieg. Sarabi i Sarafina się w nim bawiły. ( Jak na obrazku. )
Serpen rzuciła się na Sarafinę. Lwiczki spadły na lód. "Ał!" Krzyknęła Serpen gdyż upadła na lód. "Haha! Jestem silniejsza!" Zawołała Sarafina. "Chodźmy z tond,  tu jest za zimno jak dla mnie!" Burknęła Serpen. "Zaczyna padać śniegiem! Będzie burza śnieżna! Wracajmy na Lwią Ziemie!" Krzyknął Mufasa. Obok niego stała Sarabi. ( Jak na obrazku. )
Lwiątka wróciły na Lwią Ziemie. Serpen powiedziała że już musi iść do domu. Brązowa lwiczka poszła. Sarabi i Sarafina też musiały iść. Na sawannie zostali tylko Skaza i Mufasa.      :)

A teraz fragment książki którą pisze: "Życie lwa Isaki".
Rozdział IV Dorosłość
Opowiadanie 14 "Nowy król"
Isaka, Mohatu, Zauditu i Zalita stali się dorośli. Pewnego dnia kiedy Isaka spacerował po Lwiej Ziemi zobaczył jak gepardy zabijają Dahabu. "Nie!" Krzyknął Isaka. Było już niestety za późno. Dahabu nie żył. Wściekły Isaka pozabijał wszystkie gapardy które brały w tym morderstwie udział. Zrozpaczony lew pobiegł powiedzieć o tym Mahiri i Mohatu. Wszyscy byli bardzo smutni. "Synu zrób to czego on chciał.............zostań królem lwiej krainy." Powiedziała Mahiri do Isaki. Isaka wszedł na Lwią Skałę i zaryczał. Lwice odryczały mu. Dahabu patrzył z nieba na przybranego syna. "Jako wasz nowy król
ogłaszam  że gepardy są wygnane." Oświadczył Isaka. Gepardy zaczęły uciekać z Lwiej krainy. "Za tydzień będę brał ślub z Zalitą, ona będzie królową." Dodał Isaka. Niespodziewanie żucił się na niego Mohatu. "To ja powinienem być królem! Ty jesteś tylko adoptowaną przybłędą!  Chce z tobą walczyć o tron!" Krzyknął Mohatu. Lwy walczyły. Wygrał Mohatu. Mohatu został królem i wygnał Isakę. Zalita poszła z Isaką. Zalita pocieszała Isakę. Oboje zamieszkali na Rajskiej Ziemi.    :)
Ten obrazek mi akurat pasował do opowiadania

Mam nadzieje że podobały się opowiadania ( o Isace i o Serpen ) oraz obrazki z pływającymi bohaterami króla lwa.                               :)

3 komentarze:

  1. Fajne opowiadanie.Obrazki też,tak jak książka

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne opowiadanie. Duuuużo obrazków :) zapraszam na http://kocia-planeta.blogspot.com Jak byś chciała trochę poczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawe opowiadanie.
    :)

    OdpowiedzUsuń