Zira - Skazy żona czy córka?

Dziś będę znów 2 opowiadanie.
pierwsze - moje
drugie - o Kajuszu na zamówienie Zuzanny D

Ale najpierw powiem wam że kilka fanów uważa że Zira jest córką Skazy i Sarabi.

Według mnie to nie może być prawda. Czemu? Powiem wam.
Wiemy na pewno:
-Nuka jest synem Zira bo mówi do niej "matko"
-Kovu jest synem Ziry bo Zira nazwała go bratem Nuki ( a wiadomo że Skaza nie jest tatą Kovu )

A Nuka wywyższa się że Kovu nie zasługuje na tron bo nie jest ( Kovu nie jest ) dzieckiem Skazy. Nuka gdyby nie był dzieckiem Skazy to by się tak nie wywyższał, więc wiemy na pewno:
-Nuka jest dzieckiem Ziry i Skazy
A to jest pierwszy dowód jaki wskazuje że Skaza i Zira byli razem. Gdyby Skaza był tatą Ziry to nie mogliby być parą.

Jest też drugi argument, co prawda nie taki mocny ale jest.
Zira nigdy nie mówiła o Skazie jako o swoim ojcu. Zawsze mówiła na niego: "Skaza".

Zira o Skazie:
-Ta ziemia należy do Skazy.
-Skaza życzył sobie by to Kovu odziedziczył jego ziemie, no i tytuł króla.
-Kto zabił Skazę?!
-Jakie mądre dziecko, taki mądry był Skaza, i temu właśnie zawdzięczał swoją wielkość.
-Skaza zmarł, lecz Zira nadal trwa.
-Zdradziłeś Skazę!
-Robię to dla ciebie Skaza!

Może niektóre cytaty trochę po przekręcałam, ale jest bardzo podobnie jak w filmie.
A gdyby Zira była córką Skazy to by chodź raz powiedziała o nim jako o swoim ojcu. Gdyby Zira była córką Skazy i Sarabi te cytaty brzmiały by tak:
-Ta ziemia należy do mojego ojca!
-Mój ojciec życzył sobie by to kovu odziedziczył jego ziemie, no i tytuł króla.
-Kto zabił mojego ojca? ( lub "Kto zabił Skazę?!" )
-Jakie mądre dziecko, taki mądry był Skaza, i temu właśnie zawdzięczał swoją wielkość.
-Mój ojciec zmarł lecz ja nadal trwam! ( lub "Skaza zmarł, lecz zira nadal trwa. )
-Zdradziłeś mojego ojca! ( lub "zdradziłeś Skazę!" )
-Robię to dla ciebie ojcze!

Kilka z tych cytatów mogłyby brzmieć tak jak brzmią gdyby Zira była córką Skazy.
Ale z tego "dochodzenia" wiemy że Zira nie była córką Skazy bo miała z nim Nukę. ( i może Vitani też, ale Kovu i Vitani są chyba z jednego miotu więc raczej nie. )

Opowiadanie moje:
Skaza przejął tron i rządził wraz z Zirą. Tojo bardzo się smucił śmiercią Mufasy i świadomością że Simba też umarł. Ptaki rozweseliły Toja. Tojo zadowolony kiedy już słońce zaszło wszedł z ptakami do groty. Lwice nie miały nic przeciwko temu że ptaki Toja spały z nim w grocie. Natomiast jeden lew miał tego dość - Skaza. Wygnał więc ptaki Toja żeby Tojo nie był szczęśliwy. Tojo bardzo się tym smucił. Jego przyjaciele ( inne lwiątka ) chciały poprawić mu humor.  Przygotowali mu niespodziankę. Najlepszy kolega Toja zagadał go i wtedy na Toja skoczyły ukryte w trawie: Nala, Tama i inne lwiczki. 

  Trochę to poprawiło Tojowi humor. Tojo trochę zapomniał o ptakach. Jak Malka był nastolatkiem chciał by Nala została jego partnerką, ale Nala nie chciała więc Malka startował do Tamy. 

 Gdy Tojo się o tym dowiedział wpadł w szał. Ale Tama nie wiele sobie z tego robiła, poszła do Nali. Kiedy Tama, Tojo i reszta byli dorośli i simba wrócił odbył się poczwórny ślub.

 Tojo znalazł sobie inną partnerkę - lwice Mai. Ale potem Malka zostawił Tamę dla innej lwicy i Tojo i Tama zostali parą. Mai nie mogła się z tym pogodzić i zmieniła stado. Tojo postanowił poszukać swoich ptaków. Ptaki skryły się na złej ziemi. Tojo cieszył się jak je odnalazł.    :)

 Przepraszam że takie krótkie. Zanim napiszę opowiadanie o Kajuszu,  napiszę kilka ciekawostek o Królu lwie.
1. W pierwotnej wersji króla lwa Skaza miał nie być w ogóle spokrewniony z rodziną królewską.
2. Mniej więcej trzy lata zajęły próby animacji i montażu 2,5-minutowej sceny pędzących na oślep antylop Gnu.
3. W pierwotnej wersji Nala miał zostać wygnana bo odrzucała zaloty Skazy.

To teraz opowiadanie o Kajuszu.
Opowiadanie:
Kajusz biegał sobie po Rajskiej ziemi aż tu nagle zobaczył Mheetu. 
-Hej Mheetu, dlaczego nala do mnie nie przychodzi? Spytał Kajusz.
-Skaza został królem i nikomu nie wolno opuszczać Lwiej ziemi. Powiedział Mheetu.
-W takim razie ja pójdę do Nali. Powiedział Kajusz i pobiegł na lwią ziemie. 
Wszystkie zwierzęta szły właśnie w stronę lwiej skały na prezentacje Nuki. 
Kajusz odciągnął nale na bok.
-Kajusz, wiesz ja muszę iść na prezentacje Nuki, bo inaczej hieny mnie zabiją. Powiedziała nala.
-A może wykorzystamy to że Skaza i hieny są na ceremonii i pójdziemy się pobawić. Powiedział Kajusz.
-Pomysł nawet nie taki głupi. Powiedziała Nala lekko się wachając. 
-Chodź! Powiedział Kajusz i pobiegł z przyrodnią siostrą nad wodopój. Zaczęli się bawić ale nagle Kajusz wpadł na pomysł by przeszukać wąwóz w poszukiwaniu ciała simby. Nala i Kajusz weszli do wąwozu i go przeszukali ale nie znaleźli ciała simby. Przyszli więc nad wodopój ale tam stał już skaza z hienami. 
-Nie byłaś na ceremonii!!!! Krzyknął Skaza do Nali po czym miał ją uderzyć pazurami ale nale zasłonił Kajusz.
-Nie jesteś królem! W wąwozie nie było ciała Simby więc on jeszcze żyje! Do póki prawowity król żyje nie jesteś królem! Krzyknął Kajusz.
-Nawet jakby Simba żył to i tak byłby za młody na przejęcie tronu! Powiedział Skaza.
-Ale faktem jest to że nie było jego ciała w wąwozie! Powiedział Kajusz.
-Hieny zjadły jego ciało! Ciało Mufasy pewnie też później zjedzą! Powiedział Skaza ale przyszła Sarabi.
-Co?! Jak mogłeś pozwolić by te głupie hieny zjadły ciało mego syna! Krzyknęła Sarabi.
-Simba nie żył więc gdybyśmy mieli nic nie robić z trupami cały wąwóz byłby pełny trupów! Krzyknął Skaza.
-Ale Simbie należał się pogrzeb! On jest księciem! Wrzasnęła Sarabi.
-Był księciem! Teraz księciem i przyszłym królem jest Nuka! Krzyknął Skaza. 
Podczas kiedy Skaza i Sarabi się kłócili Kajusz i Nala wymknęli się na Rajską Ziemie.
-To cześć Nala. Powiedział Kajusz.
- Do zobaczenia. Powiedziała Nala i poszła na lwią ziemie.
 Kajusz położył się na trawie i obiecał sobie że jak będzie dorosły zrobi coś ze skazą.
Jak Kajusz dorósł pobiegł do już dorosłej Nali i powiedział:
-Nala, jestem gotów podjąć walkę ze skazą. 
-Skaza jest silniejszy. POwiedziała Nala.
-To co będziemy tak stać i patrzeć jak on znęca się nad lwicami i lwiątkami!? Dodał Kajusz.
-Nie mamy wyjścia. POwiedziała Nal.
-To może chodźmy poszukać kogoś kto nam pomoże. 
-Ok!
Kajusz i Nala poszli na naradę nad wodopój.
-Ja idę poszukać na Cudownej Ziemi a ty idź poszukać do dżungli. Powiedział Kajusz. Nali spodobał się ten plan i tak też zrobili. Nala znalazła Simbę i Simba pokonał Skazę po czym został królem lwiej ziemi. Kajusz się ucieszył że lwia ziemia ma nowego króla.               :)

Podobały się opowiadania? 
Mam nadzieje że tak.

A powiedźcie jeszcze co sądzicie o tym zdjęciu ze Skazą Sarabi i Zirą, bo według mnie stworzyła je grupka fanów która uważa że Zira była córką Skazy i Sarabi.

:)

P.S. Mam drugi blog:  http://psiakrainamarty.blogspot.com/   oba blogi będą prowadzone.
:)