niedziela, 23 marca 2014

Dlaczego Skaza nienawidził Sarabi?

Skaza nienawidził Sarabi bo kiedyś ją kochał. A ona wybrała Mufase. Wtedy Skaza nie był jeszcze z Zirą ni Sarafiną. 
Zaraz o tym opowiem: 

Wtedy Skaza nazywał się Taka. 
Taka bardzo kochał Sarabi a ona o tym nie wiedziała. Za to Sarabi kochała Mufase z wzajemnością. 
Nadszedł dzień Walentynek.  
Wszyscy się na ten dzień cieszyli, wszyscy prucz Taki.  
Niewiedział co dać Sarabi na Walentynki. 
Pobiegł wcześnie rano na łąke i zerwał dla niej kwiatki 3. 
Wybrał z pośród tych 3, jednego najpiękniejszego.
Zjadł śniadanie tego dnia bardzo szybko i pobiegł odnaleźć Sarabi. Znalazł ją przy wodopoju. Miał już podbiec i spytać: "Sarabi będziesz moją Walentynką?" ale coś go powstrzymało.  
Zaczoł się bać że Sarabi go wyśmieje. 
Jednak przez swój strach stracił okazje by dać jej kwiatka.  

  Następną szanse miał gdy było po południe i Sarabi była myta przez swoją mame: Lisabeth na Lwiej Skale. 
Jedna znowu zjadł go strach. 
I zmarnował szanse. Gdy był zachód słońca Taka zdcydował że da Sarabi Walentynke czyli kwiatek. 
Jednak pierwszy był Mufasa i dał jej kwiatek. 
I Mufasa przy tym pierwszy spytał: Sarabi czy będziesz moją Walentynką?  
Taka był bardzo smutny. Wrócił na Lwią Skałe i  tam Uru go pocieszała. Przez ten czas Ahadi gratulował Mufasie odwagi w daniu Sarabi Walentynki. 
-Zaraz wracam Taka! Powiedziała Uru i poszła. 
Taka tym czasem smucił się bo nie dość że nie zdążył pierwszy dać Sarabi Walentynki to jeszcze nie dostał żadnej Walentynki. 
Nagle przyszła Sarafina. 
-Cześć Taka! Czy będziesz moją Walentynką? Powiedziała Sarafina i dała Tace kwiatek. 
Taka był teraz szczęśliwy. 
-Sarafina czy będziesz moją Walentynką? Dodał Taka i dał Sarafinie kwiatek który miał być dla Sarabi. 
Sarabi pod czas dzieciństwa odzywała się do Taki tylko w konieczniści. Taka był na nią zły że zdeptała jego uczucia. 
A od czasu Walentynek do czasu dorosłości Sarafina i Taka byli parą.
A w dorosłości Skaza nadal miał żal do Sarabi. :)




 
 


 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz