-A to zabójca mego ojca! Zawołała Vitani. I szybko chciała uciec lecz Simba złapał ją i zaprowadził tam gdzie zginoł Skaza. -Nie zabiłem Skazy! Zrobiły to hieny. Później zabiła je Zira. Odrzekł lew. -Ale mi muwiła że to ty... Nie dawała za wygraną Vitani. Simba znów wzioł Vitani i zaprowadził nad rzekę. -W tej rzece każdy może zobaczyć swego ojca, patrz! Powiedział Simba. Poczym spojrzał w rzekę i zobaczył Mufase.
Vitani też spojrzała w rzekę i zobaczyła Rosko. -Więc Nuka miał racje że mój ojciec to Rosko. Powiedziała Vitani.
Fajna notka, a Kovu jest wredny
OdpowiedzUsuńjest wredny noi trudno dla mnie jest fajny bardzo go lubie nie wiem jak ty ale on jest jeszcze maly tak samo jak simba byl maly to co lubial robic dokuczac zazu i tak to juz jest z dziecmi lub lwiatkami
UsuńSimba to nie jest jej kuzyn bo jej mama nie była spokrewniona z nim i jej ojciec nie był z rodziny królewskiej dlaczego kuzyn ?
OdpowiedzUsuń